Słodki listopad (2001)
Sweet November
Reżyseria:
Pat O'Connor
Opowieść o dwojgu ludzi, w których życie wkradło się nieoczekiwane uczucie, czyniąc je bogatszym, pełniejszym i... słodszym. Pędzący przez życie jak błyskawica Nelson spotyka na swej drodze piękną Sarę, kóra postanawia go uwieść. Nie wie jednak, że Sara zmienia mężczyzn jak rękawiczki - każdego miesiąca dzieli swe serce i mieszkanie z innym. Bez zobowiązań. Bez planów na przyszłość. Bez miłości.
Obsada:
- Keanu Reeves Nelson Moss
- Charlize Theron Sara Deever
- Jason Isaacs Chaz Watley
- Greg Germann Vince Holland
- Liam Aiken Abner
- Robert Joy Raeford Dunne
- Lauren Graham Angelica
- Michael Rosenbaum Brandon / Brandy
- Frank Langella Edgar Price
- Jason Kravits Manny
- Ray Baker Buddy Leach
- Tom Bullock Al
- Adele Proom Osiris
- L. Peter Callender Don Watson, DMV Proctor
- June Carryl Beatrice
- Kelvin Han Yee Burly Man
- David Fine Homeless Man
- Elizabeth Weber Lexy
- Doreen Foo Croft Chinese Woman
- Susan Zelinsky Kelnerka
- Kathy Garver Pielęgniarka
- Chuck Isen Bald Man
- Igor Hiller Kid #1
- Chase Oliver Kid #2
- Nathan McAlone Kid #3
- Garth Kravits Techie Nerd with Sub
- Karina Andrews Office Manager
- Sanford Marshall Clown on Train
- Tessa Koning-Martinez Marie
- Diane Amos Rachel, Coffee Shop Waitress
- Jeffrey Patrick Dean Art Dept. Coordinator #1
- Diana C. Weng Art Dept. Coordinator #2
- Milo Young Art Dept. Coordinator #3
- Meghan Marx Art Dept. Coordinator #4
- Rueben Grundy Art Dept. Coordinator #5
- Raquel Aurilia Cute Cashier
- Kaliopi Eleni Woman on Train
- Eric Kouba Big Brother Organizer
- Kathy McGraw Billy Boy's Mother
- Tyler Bell Billy Boy
- Ann W. Leon Hospital Administrator
- Lisa Marie Tudor Nurse Nancy
- John Lewis Jack the Barman
- Andy Arness Club Patron
- Joe Bellan Cabbie
- Tamara Cova Abner's Teacher
- Jesse Jensen YMCA Counselor
- Whayne Jerome-Clayton San Francisco Pedestian
- Peter Kepler Train Passenger
- Brian Leonard Radio Announcer
afirmacja życia.
jestem zaskoczony dobrymi ocenami filmu, bo dla mnie to było coś w bardzo złym guście a na dodatek Mr. Drewno w wysokiej, drewnianej formie.
co do mr drewno masz rację.ale mam z tym filmem miłe wspomnienia,no i podoba mi się to,że ukazali w nim piękno życia.niby banał,ale uważam,że o wiele częściej pokazują znój i smutek,a tu...taka lekkość,nawet mimo nieciekawego zakończenia.
Zaczynało się całkiem ciekawie, ale z czasem pojechało truizmem męczenniczym. Pewnie wielu osobom ten film potrafi dużo dobrych rzeczy uzmysłowić, jednak dla mnie okazał się zbyt banalny. No i Keanu... poległ, poległ.