Brudny szmal (2014)
The Drop
Reżyseria:
Michael R. Roskam
Scenariusz:
Dennis Lehane
Barman z podrzędnego lokalu w podejrzanej dzielnicy Nowego Jorku uwikłany jest w proceder prania brudnych pieniędzy lokalnej mafii. Gdy część pieniędzy pada łupem złodziei podczas rabunku, na jaw wychodzą pilnie strzeżone sekrety z przeszłości i zaskakujące motywacje działań bohaterów.
Obsada:
- Tom Hardy Bob Saginowski
- Noomi Rapace Nadia
- James Gandolfini Cousin Marv
- Elizabeth Rodriguez
- Erin Maya Darke Cocktail Waitress
- James Frecheville
- Matthias Schoenaerts Eric
- John Ortiz
- Jeremy Bobb Stevie
- Patricia Squire Millie
- Michael Aronov Chovka
- Michael Esper Rardy
- James Colby Paul
- Morgan Spector Anwar
- Alex Ziwak Chechen Muscle / Thug
- Chris Sullivan Jimmy
- Tobias Segal Brian
- Rick Bolander The Bagman
- Mike Houston Donny
- Khan Baykal Tim Brennan
- Jack Dimich Bearded Chechen
- Danny McCarthy Detective Dexter
- Marinko Radakovic Chechen Tug / Mafia
- Scott Johnsen Car Guy
- Misha Whalen Cocktail Waitress
- Robert Turano Old Timer #2
- Joseph Basile The Bagman
- Lauren Susan Stripper
- Matthew Tronieri Altarboy
- Teale Kate Dancer
- Shawn Gonzalez Club Goer
- John Merolla Bag Man
- David Brown Angry Bar Patron
- John Di Benedetto Old Timer #1
- Noah Radcliffe National Anthem Boy
- Barry Wetcher Bagman
- Richard Cerqueira The Bag Man
- Joseph A. DiPietro Strip bar patron
- Joe Dolinsky Bar Patron
- Jessica Tate Cashier
- David Boston Man on icy sidewalk with woman
- Mario Corry Tom Hardy's photo dad.
- Sam Yazbeck Church Member
On jest nie do końca dobry, ale serce ma złote. Ona, skrzywdzona przez los, a w szczególności przez swojego byłego i obieraczkę do ziemniaków. Do tego szczeniak i bardzo kulturalni czeczeńscy gangsterzy (za każdym razem mówią "dzień dobry" i "do widzenia"). Ktoś tu chyba miał ambicję zrobienia gangsterskiej wersji "Na nabrzeżach", widać sporo nawiązań (ubrania, główny bohater, siatki, policjant, kościół), a wyszło typowe hollywoodzkie nie wiadomo co.
Niech będzie, że nie wiadomo co, ale na pewno nie typowo hollywoodzkie;)
Klimat inny, ale historia mocno w duchu "Drive". Słowem, miły facet, ale jak trzeba, to umie przypierdolić.
Cały seans bałam się, że coś się stanie psu. Nie będę spoilerować ale film OK (zaspoilerowałam).