Gliniarz (2011)
Gerry Boyle (świetny Brendan Glesson) jest policjantem w małym miasteczku gdzieś na zachodnim wybrzeżu Irlandii. Poza zamiłowaniem do miejscowych prostytutek, cynizmem i specyficznym poczuciem humoru, mężczyzna zmaga się też z umieraniem swojej matki. Nic dziwnego, że nie przejmuje się zbytnio tajemniczym ciałem odnalezionym w jednym z letniskowych mieszkań. Kiedy do miasteczka przyjeżdża czarnoskóry agent FBI Wendell Everett (w tej roli Don Cheadle) i informuje Gerry’ego o narkotykowym przemycie, nad którego udaremnieniem pracuje od dłuższego czasu, wartym 500 milionów dolarów, jaki ma przyjechać na wybrzeże w ciągu najbliższych dni, cały świat policjanta wywraca się do góry nogami. Spośród narkotykowych dealerów i skorumpowanych funkcjonariuszy prawa, okazuje się, że jedyną osobą, na którą Boyle może liczyć jest – paradoksalnie – agent Wendell. (Festiwal OffPlusCamera 2012)
Obsada:
- Brendan Gleeson Sergeant Gerry Boyle
- Don Cheadle FBI agent Wendell Everett
- Liam Cunningham Francis Sheehy
- David Wilmot Liam O'Leary
- Rory Keenan Garda Aidan McBride
- Mark Strong (II) Clive Cornell
- Fionnula Flanagan Eileen Boyle
- Dominique McElligott Aoife O'Carroll
- Sarah Greene Sinead Mulligan
- Katarina Cas Gabriela McBride
- Pat Shortt Colum Hennessey
- Darren Healy Jimmy Moody
- Laurence Kinlan Photographer
- Gary Lydon Garda Inspector Gerry Stanton
Zwiastun:
Wyróżniona recenzja:
"Really fucking smart or really fucking stupid?"
O, dawno już się tak nie zaśmiewałem w kinie. Chyba od "Jeszcze dalej niż północ" nie widziałem równie zabawnej komedii. Irlandzka wieś, czy może jak to u nich małe miasteczko, prowincjonalny policjant, czy może raczej "strażnik", zżyty z miejscową ludnością, delikatnie rzecz ujmując "niekonwencjonalny" - alkohol, narkotyki, niszczenie dowodów, niefrasobliwe podejście do przemocy - gardzący "mieszczuchami" i miejskim tempem życia. ...