The Human Centipede (First Sequence) (2009)
Reżyseria:
Tom Six
Scenariusz:
Tom Six
Dwie amerykańskie turystki gubią się gdzieś w Niemczech. Szukając pomocy trafiają do domu Dr Heitera, jak się później okazuje byłego nazistowskiego chirurga. Doktor usypia je i kilka dni później przeprowadza na obu kobietach i porwanym mężczyźnie operację. W jej wyniku ich ciała zostają ze sobą połączone tworząc ludzką stonogę.
Obsada:
- Dieter Laser Dr.Heiter
- Ashley C. Williams Lindsay
- Ashlynn Yennie Jenny
- Akihiro Kitamura Katsuro
- Andreas Leupold Detective Kranz
- Peter Blankenstein Detective Voller
Moja ocena może się wydać zaskakująca, ale naprawdę doskonale się bawiłem oglądając ten film. Oczywiście rozumiem, jak chory jest pomysł w nim zawarty :)
Pierwszy raz obejrzałem w całości. No cóż...
Wyrazy współczucia.
Umówmy się, że sam to sobie zrobił. Tak jak i każdy, kto widział trailer, a mimo to wcisnął "play". ;P
Obejrzałam trailer.. o dżizas...
Ja nie będę oglądać trailera, bo chyba z rok temu przeczytałam opis fabuły na WIkipedii i zrobił na mnie wystarczająco duże wrażenie.
W zasadzie to nie sam. To był pewien rodzaj szantażu i tortury. Aż odechciało mi się w trakcie pić colę z Daniel'sem
Powiedz, że się na tej osobie zemściłeś czymś jeszcze gorszym (względnie, że ją wykorzystałeś). ;)
zemścić się nie mogłem bo na Ursynalia pędziłem czym prędzej. Ale co się odwlecze...
Na Ursynalia mówisz? Heh, nasza zdolność mijania się w kinach i na imprezach masowych chyba przejdzie niedługo do legendy. :)
Mogłaś mnie widzieć ale nie zauważyć. Bylem z mediów jako fotograf a obładowana sprzętem grupa ludzi z drabinkami była łatwa do zauważenia.
No faktycznie. Przecież Ty focisz! :) Spytałabym, czy masz jakieś fajne zdjęcia z Gojiry, ale biorąc pod uwagę, o której oceniłeś ten film, o tej porze Cię raczej w kampusie nie było.
nie, jeszcze mnie nie było
Całkiem sympatyczny i zabawny film. Pomysł sam w sobie genialny, choć wykonanie niestety szwankuje. Żadne to arcydzieło, ale nie wiem co tak się pastwicie nad tym filmem.
No właśnie nie wiem, co mnie bardziej zniesmaczyło - koszmarne aktorstwo czy mega chory pomysł. Jako że mam wybujałą wyobraźnię, raczej sobie daruję tego typu pożywkę. Człowiek powinien uważać, czym swój mózg karmi. ;)
myślę, że KARMIENIE ma tu kluczową rolę
Uch. Ryje beret.