Miasteczko Halloween (1993)
The Nightmare Before Christmas
Reżyseria:
Henry Selick
Miasteczko Halloween. Jack Skelleton znany również jako Pumpkin King to szef grupy potworów, duchów, czarownic, wampirów i innych straszydeł, które przez cały rok przygotowują się do swojego wielkiego święta - Halloween, w czasie którego mogą do woli straszyć i przerażać. Jednak przez przypadek Jack trafia do kolorowego i wesołego Miasteczka Bożonarodzeniowego, w którym prym wiodą Mikołaj i mali pomocnicy pomagający mu wręczać dzieciom prezenty. Jack wpada na diaboliczny pomysł - tegoroczne Boże Narodzenie zostanie zorganizowane przez mieszkańców Miasteczka Halloween!
Obsada:
-
Danny Elfman Jack Skellington
-
Chris Sarandon Jack Skellington
-
Catherine O'Hara Sally / Shock
-
William Hickey Dr. Finkelstein
-
Glenn Shadix Mayor
-
Paul Reubens Lock
-
Ken Page Oogie Boogie
-
Edward Ivory Santa
-
Susan McBride Big Witch, W.W.D.
-
Debi Durst Corpse Kid, Corpse Mom, Small Witch
-
Greg Proops Harlequin Demon, Devil, Sax Player
-
Kerry Katz Man Under the Stairs, Vampire, Corpse Dad
-
Randy Crenshaw Mr. Hyde, Behemoth, Vampire
-
Sherwood Ball Mummy, Vampire
-
Carmen Twillie Undersea Gal, Creature Under the Bed
-
Glenn Walters Wolfman
-
Mia Brown Dodatkowe głosy
-
L. Peter Callender Dodatkowe głosy
-
Ann Fraser Dodatkowe głosy
-
Jennifer Levey Dodatkowe głosy
-
Jesse McClurg Dodatkowe głosy
-
John Morris Dodatkowe głosy
-
Robert Olague Dodatkowe głosy
-
Bobbi Page Dodatkowe głosy
-
Elena Praskin Dodatkowe głosy
-
Trampas Warman Dodatkowe głosy
-
Judi M. Durand Dodatkowe głosy
-
Doris Hess Dodatkowe głosy
-
Daamen J. Krall Dodatkowe głosy
-
Christina MacGregor Dodatkowe głosy
-
David McCharen Dodatkowe głosy
-
Gary Raff Dodatkowe głosy
-
David Randolph Dodatkowy głos
-
Gary Schwartz Dodatkowe głosy
Kościotrupy, szkieletory, wampiry, wyrwane ręce, potwory, duchy, czarownice... A to wszystko w przepysznym miksie i z doskonałą muzyką! Rewelacja!
Świetny czarny humor, bardzo ładna animacja, doskonała muzyka, a do tego scenariusz Burtona. Mnie więcej do szczęścia nie potrzeba.
Głowię się, co lepsze: Miasteczko Halloween czy Gnijąca Panna Młoda. Oba bardzo podobne -- rzecz dzieje się w świecie zmarłych (niczym z meksykańskiego folkloru), podobna kreska (czy też może scenografia jak w poklatkowej Gnijącej Pannie Młodej). Miasteczko Halloween chyba jednak za bardzo świąteczne ;) Jak ktoś nie cierpi świąt, tak jak ja, polecam do oglądania zamiast Opowieści wigilijnej :)
Ja Tima Burtona kocham i cokolwiek jego twórczości bym nie oglądała, wydaje mi się być przecudowne. I tak było z wyjątkowym (cudacznie przetłumaczonym na j.polski) Miasteczkiem Halloween. Zadziwia mnie tylko, że Jack'owi Skellington'owi nie dawał głosu Johnny Depp, a Sally - Helena B. Carter. To chyba jedyny "minus" :) Polecam, nie tylko dzieciom - a może zwłaszcza dorosłym - mimo, że to animacja :)
Nie trawię tej tandety, którą Amerykanie (i ludzie w ogóle) obudowują każde możliwe święto, a do musicali jestem nastawiona wrogo. Może szkoda, bo pod spodem znajdzie się liryczna opowieść o miłości, a i postać Jacka Skellingtona ma w sobie coś ciekawego. Doceniam też subtelną złośliwość wizji kompletnego chaosu, w jaki mieszkańcy Miasteczka Halloween wtrącają świat różowych dzieci oczekujących na milutkie prezenty od grubego pana z reklam Coca-Coli. Może być na jeden raz, ale więcej nie chcę.
mam takie same wrażenia