Droga życia (2010)

The Way
Reżyseria: Emilio Estevez
Scenariusz:

Tom (Martin Sheen) to amerykański lekarz, który nie może się pogodzić z tragiczną śmiercią syna. Daniel (Emilio Estevez) zginął w Pirenejach, pokonując Camino de Santiago, zwaną też Szlakiem Świętego Jakuba. Tom jedzie do Europy po szczątki syna. Na miejscu postanawia jednak przejść cały szlak, od początku do końca, aby uczcić pamięć Daniela. To spore wyzwanie, droga jest bardzo długa, a Tom nie ma żadnego doświadczenia trekkingowego. Okazuje się jednak, że nie będzie mierzył się z tym wyzwaniem sam...

Obsada:

Pełna obsada

Zwiastun:

Ojciec po stracie syna wyrusza jego śladem do Santiago de Compostela, spotyka po drodze różnych ludzi, nawiązuje relacje. Bardzo ładny, ciepły, krzepiący film z obłędnymi zdjęciami, aż się chce tam pojechać!

Piękny pomysł Emilio, świetnie zagrany przez jego ojca. Są elementy humorystyczne, ale jest też poważnie i wzruszająco. Jeden z lepszych filmów drogi jakie widziałem - bardzo pozytywny punkt dnia, jeśli zdecydujesz się na seans.

No taki słit, że no aż mgli normalnie momentami. Ale tak miło się ogląda. Dobrze , że nie było w Santiago de Compostella pielgrzymów z Polski, bo nici z nawrócenia.

Jak na film religijny, nie jest tak na siłę ureligijniony, jak 90% mu podobnych. Milusi ale dobrze się ogląda.

asthmar
MureQ
jakilcz
Habdank
exellos
qbaskas
jango
moch
czupirek
lechugajuanantonio