Trick (2010)
Trick to filmowa opowieść o ucieczce z więzienia dwóch inteligentów odsiadujących wysokie wyroki, Marka Kowalewskiego – utalentowanego fałszerza studolarówek oraz jego starszego współtowarzysza z celi „profesora” Witka. Przypadkowo zamieszani w rządowe działania przestępcy postanawiają zagrać va banque. (opis dystrybutora)
Obsada:
-
Andrzej Chyra
-
Piotr Adamczyk Marek Kowalewski
-
Marian Dziedziel Witek
-
Henryk Talar
-
Lukasz Simlat
-
Bartlomiej Topa
-
Robert Wieckiewicz
-
Jerzy Trela
-
Jacek Rozenek
-
Eryk Lubos
-
Grazyna Szapolowska
-
Karolina Gruszka
-
Agnieszka Warchulska
-
Joachim Lamza
Wyróżniona recenzja:
"TRICK" - czyli o tym jak nie powinno się robić zwiastunów
Ciężko jest pisać o filmie, którego widziało się tylko zwiastun - dlatego w żaden sposób nie można myśleć że notka ta dotyczy bezpośrednio filmu. Chciałbym opowiedzieć dlaczego jestem zażenowany poziomem zwiastuna (właściwie to większości zwiastunów polskich filmów). Na początku chciałbym zaproponować byście spojrzeli na tą zajawkę: http://www.youtube.com/watch?v=w9UVaUuGD8U Ja to widzę tak: Pokażmy jakie gwiazdy zatrudniliśmy – dobrze by było, żeby ...
Chaotyczne, bezsensowne i typowo stworzone po to, by się podlizać Amerykanom. Kolejny dowód na amerykanizację Polski (brak tłumacza, nie wszyscy znają angielski!). Łatwo można się zgubić w fabule. Przynajmniej muzyka ciekawa.
Polscy reżyserzy potrafią zaskakiwać. Jak już się człowiek pozytywnie nastroi na odbiór rodzimego kina, to potem znowu trafia mu się taki klops, po którym wychodzi się z kina przeklinając rodzimą produkcję. Co za gniot koszmarny, porównania z Machulskim wstydziłabym się robić na miejscu niektórych krytyków. Rzeź straszliwa scenariusza, zmarnowany potencjał aktorski, taka obsada!, jakieś bezsensowne ujęcia, zero dramaturgii, kiepskie dialogi, całość ciężkostrawna. Nie idźcie na to...
Niestety recenzenci nie do końca sami wpadli na porównania z Machulskim, jest to dość mocno sugerowane. Ja wymiękłem na zwiastunie jak puścili muzykę z "Vabanque"
Nie wyszedłem z kina zachwycony, ale uważam film za solidny. Nie wbił mnie w fotel, ale też ani przez chwilę się nie nudziłem.
Polacy zadjabła nie umieją robić sensacji. Ale co poradzę na to, że lubię polskie kino, nawet niedobre? ;>
Akcent Adamczyka – bezcenny!
Twórcy starali się zmieścić ogromną ilość wątków w jednym filmie, ale niestety niezupełnie im to wyszło.
Może warto byłoby skupić się na jednym, dwóch konkretnych, ale od początku do końca?
Całkiem solidny film, ale bez błysku. Trochę za dużo wątków i słaba jakość dźwięku. Z drugiej strony fajna muzyka. Kompromitacji na pewno nie ma.