Zakochani widzą słonie (2005)

Voksne mennesker
Reżyseria: Dagur Kári
Scenariusz: ,

Daniel (Jakob Cedergren) mieszka w Kopenhadze i utrzymuje się z malowania deklaracji miłosnych na murach. Przez ostatnie cztery lata zarobił jedynie siedem dolarów. Martwi się faktem, że ciągle ktoś go goni: a to parkingowi, a to policja, a to właściciel mieszkania. Jednak udaje mu się wieść dość beztroskie życie. Jeżdżąc po mieście wysłużonym Fiatem 500 i słuchając muzyki klasycznej, Daniel wydaje się w ogóle nie zauważać problemów dnia codziennego. Wszystko to do dnia, w którym zakocha się we Franc (Tilly Scott Pedersen), dziewczynie równie nieodpowiedzialnej i czarującej, jak on sam. Do tego mało przytomnej. Daniel wie, że znalazł wreszcie dziewczynę stworzoną dla siebie. Pełna absurdalnego humoru opowieść o ludziach wyluzowanych do granic możliwości, o spotkaniach, które zmieniają życie na zawsze, o miłosnej gorączce, dzięki której ulicami przechadzają się słonie.

Obsada:

Pełna obsada

Zwiastun:

Lubię kino skandynawskie, ale ten film wynudził mnie do granic możliwości. Bohaterowie zaś mnie irytowali – też do granic możliwości. Dłużyzny aż piszczały. Podobała mi się jedynie forma.

"o ludziach wyluzowanych do granic możliwości" ?? tak się wyluzowałam przy tym, że zasnęłam z nudów :(

Ooo, to mamy podobne odczucia! ;) Piekielnie nudny. Naprawdę spodziewałam się czegoś więcej...

czarne jest czarne białe jest białe - a film pełen szarości z bardzo halucynacyjną oprawą muzyczną - bardzo się cieszę, że zobaczyłam ten film bo warto :)

Wizualnie super. Muzyka dobrana wybitnie. Raczej pozytywnie o życiu, miłości , odpowiedzialności i innych ..... Humor może nie na każde poczucie humoru , ale jak dla mnie film mega zabawny.

Zakochani widzą słonie, a luzacy mają szczęście w życiu. Dziadek go nie miał, bo bytował zbyt serio. Klimatyczny, urokliwy film. A najlepsza i tak była babcia, która tuż przed zejściem ścięła piłą drzewo...

gadd
emerenc
bartje
MonikaMazurkowna
dag
dag
MureQ
cvana
psubrat
falkenberg
wildisthewind