Wojna (2002)
Voyna
Reżyseria:
Aleksiej Bałabanow
Woja rosyjsko-czeczeńska. Czeczeni porywają parę Brytyjczyków, za których żadają okupu. Kobieta pozostaje w rękach oprawców, podczas gdy jej partent zostaje wypuszczony, by szukać pięniędzy w celu wykupienia się od Czeczenów. Porwany zostaje również rosyjski żołnierz. Jak potoczą się ich losy?
Obsada:
-
Aleksey Chadov Ivan
-
Ian Kelly John
-
Ingeborga Dapkunaite Margaret
-
Sergey Bodrov Jr. Captain Medvedev
-
Evklid Kyurdzidis Ruslan
-
Giorgi Gurgulia Aslan
-
Vladimir Gostyukhin Ivan's Father
-
Ben Foster
-
Yuri Stepanov
-
David McAllister
-
Andrei Kormunin
-
Steve Jamieson
-
Lev Erenburg
-
Peter Wickham
-
Stanislav Stotsky
-
Tatyana Pestova
-
Aleksei Alekseyev Vladikavkaz Soldier
-
Viktoriya Smirnova Katka
-
Olga Pastukhova
-
Aleksei Usoltsev
-
Irina Sokolova
-
Aleksei Bolkisov
-
Yelena Andreyeva
-
Andrei Gulnev
-
Viktor Smirnov
-
Irina Malinovskaya
-
Sergei Shemarkin Perevodchik
-
Tatyana Lednyova
-
Gennadi Bashirov
-
Dunya Zamakhina
-
Timur Ibragimov
-
Kyuri Puchayev
-
Kazbek Bagayev
-
Zaza Bagayev
-
Lavrenti Bedoyev
-
Soslan Slanov
-
Vladimir Doyev
-
Anton Togoyev
-
Aslan Mechukayev
-
Tobin Ober
-
Ruslan Barsukov
-
Kerim Nogerov
-
Alan Tsarikayev
-
Zaukornei Takhayev
-
Aleksei Melikhov
-
Artur Tokhov
-
Zalim Isayev
-
Yuri Kazanov
-
Khizir Chabdarov
-
Sergei Kochka
-
Timur Keshitov
-
Mikhail Tarabukin
-
Lidiya Kenetova
-
Yelena Teryokhina
-
Dzhulyetta Kazancheva
-
Zhanetta Tkhashugoyeva
-
Roza Baizulayeva
-
Asker Akayev
-
Magomed Alpayev
-
Galina Kazakina
-
Mariya Yunina
-
Valentina Nesterova
-
Galina Lepova
-
Natalya Borovinskaya
-
Khasan Arangulov
-
Aleksei Kornilov
-
Aleksandr Andrianov
-
Mukhammed Kambiyev
-
Artur Bulatov
-
Artyom Voskanyan
-
Ruslan Negodnev
-
Eduard Negodnev
-
Khasan Kudayev
-
Akbulat Alpayev
-
Arsen Khapov
-
Khizar Zakayev
-
Magomed Avachorayev
-
Mukhammed Chetukhov
-
Ruslan Gioyev
-
Azamat Kokayev
-
Armen Mikaelyan
-
Gabriel Gabarayev
Po wszystkich filmach Bałabanowa, jakie widziałam, ten jest rozczarowujący. Technicznie jakoś słabo (może celowo miał być taki chropawy?), zdjęcia chaotyczne, gra średnia, chwilami przerysowana, chwilami płaska. Fabuła też pokazana nie aż tak wciągająco, żebym oglądała uważnie. Takie obniżenie lotów dla Bałabanowa to jednak spora wpadka.
Nie jest to zły film, ale po reżyserze Brata i Ładunku 200 spodziewałem się czegoś znacznie lepszego.