World War Z (2013)
Reżyseria:
Marc Forster
Ziemia pogrąża się w chaosie, gdy ludzkość opanowuje szybko postępująca epidemia choroby zamieniającej ludzi w zombie.
Obsada:
-
Brad Pitt Gerry Lane
-
Mireille Enos Karin Lane
-
Daniella Kertesz Segen
-
James Badge Dale Kapitan Speke
-
Ludi Boeken Jurgen Warmbrunn
-
Matthew Fox Skoczek
-
Fana Mokoena Thierry Umutoni
-
David Morse Były agent CIA
-
Elyes Gabel Andrew Fassbach
-
Peter Capaldi Lekarz Światowej Organizacji Zdrowia
-
Pierfrancesco Favino Lekarz Światowej Organizacji Zdrowia
-
Ruth Negga Lekarz Światowej Organizacji Zdrowia
-
Moritz Bleibtreu Lekarz Światowej Organizacji Zdrowia
-
Sterling Jerins Constance Lane
-
Abigail Hargrove Rachel Lane
-
Fabrizio Zacharee Guido Tomas
-
David Andrews Dowódca marynarki wojennej
-
John Gordon Sinclair Dowódca oddziału Navy Seals
-
Grégory Fitoussi Pilot C130
-
Jane Elizabeth Perry Delegatka ONZ
-
Lucy Russell Delegatka ONZ
-
Mark Holden (IV) Delegat ONZ
-
Timothy James Baerrington Delegat ONZ
Zabieram hurtowo gwiazdki za przerobienie wielu godzin pracy, jakie z pewnością poświęcił Brooks na stworzenie swojej misternej wizji globalnej wojny z zombie, na typowe amerykańskie guano. Bohaterem książkowej wersji "World War Z" jest ludzkość i jej kolektywny wysiłek na rzecz pokonania zagrożenia. Bohater wersji filmowej to typowy amerykański hiroł, ratujący swoją rodzinę i świat zarazem za pomocą własnej niezniszczalności i kiepsko umotywowanych "naukowych" wniosków. Rodzina bohatera to pretekst, fabuła filmu to schemat, z dialogów wieje biedą i tylko widok przelewającego się tłumu CGI-zombie robi trochę wrażenia. Najwidoczniej dobry zombie movie musi mieć mały lub najwyżej umiarkowany budżet.
Kolejna chała widzę. Cała nadzieja w Grawitacji. Wszędzie piszą, że jest genialny, a te recenzje powodują, że czekam na premierę kinową niecierpliwie:
http://film.interia.pl/filmy/film/grawitacja/wiadomosci/news/gwiazdziste-psychiczne-otchlanie,371251,1945422
http://www.film.com/movies/telluride-film-festival-review-gravity
Ciekawe, czy zdołają wydać na DVD/Blu-Ray wersję z kategorią R. Na szczęście udało się im – i to w miarę sprawnie – wyjść obroną ręką z tej bezkrwawości, ale ostatecznie, to jak film o rekinie, gdzie nie ma wody. Z pewnością można ten film pokazać 7-latkowi.
A po udanej akcji należy koniecznie wypić Pepsi z automatu...
To akurat bezsensowny zarzut, bo chodziło zdaje się o odwrócenie uwagi hałasem. Nie żebym bronił filmu oczywiście ;)
Automat został wykorzystany w tym celu wcześniej, pepsi była po udanej akcji. ;-D
W duchu "2012" Emmericha (i podobnych "hitów").