Ja też! (2009)
Daniel poznaje Laurę, atrakcyjną, buntowniczą i prowadzącą odrobinę koczowniczy tryb życia kobietę. Wychodzą razem, świetnie się wspólnie bawią, a jego uczucia stają się coraz mocniejsze. 34-letni mężczyzna, absolwent uniwersytetu, prowadzący poważne rozmowy, ma jednak kłopot z postrzeganiem przez otoczenie – ludzie nie potrafią patrzeć na niego inaczej na niego inaczej niż przez pryzmat stereotypów...
Obsada:
- Lola Dueñas Laura
- Isabel García Lorca Mª Ángeles
- Pablo Pineda Daniel
- Antonio Naharro Santi
- Joaquín Perles Pepe
- Consuelo Trujillo Consuelo
- Pepe Quero
- Teresa Arbolí Rocío
- Ana Riscos De los Macarena
- Ramiro Alonso Quique
- Roma Calderón
- Catalina Lladó Pilar
- Pedro Álvarez-Ossorio Bernabé
- Susana Monje Nuria
- Lourdes Naharro Luisa
- Tania Román
- María Bravo Reyes
- Daniel Parejo Pedro
- Ana Peregrina Encarni
Zwiastun:
Wyróżniona recenzja:
"Ja, też!"
Cztery lata temu Marcin Janos Kowalczyk zrealizował krótkometrażowy film pt. „Rendez – Vous”. Tematem filmu jest miłość dwojga osób niepełnosprawnych, silna potrzeba miłości i obdarowywania nią drugiej osoby bez względu na swą „inność”. Bohaterowie udają się na randkę do restauracji. W trakcie romantycznego spotkania padają słowa: „Samotność, to jest najgorsza rzecz, gdy nie ma u boku kochanej osoby najbliższej”. „Ja, ...
Bardzo ładny, realny, nie-bajkowy, nie-nachalny film. Aktor grający główną rolę - rewelacyjny. Polecam film serdecznie. Mimo, że nie należy do łatwych i przyjemnych - często śmieszył, bawił, a czasem mocno wzruszał.
Mam dużą słabość do filmów o takiej tematyce. Oprócz "Paradox Lake", który obejrzałem nieuważnie, nie potrafię wymienić tytułu filmu o ludziach, operując obiegowymi pojęciami, niepełnosprawnych, który by mi się nie podobał. Mimo tego "Ja też" to obraz wyjątkowy - jest wg mnie bardzo autentyczny i przez to przejmujący.
Wszystko co Filmasterzy napisali o tym filmie to prawda. To ciepła, zabawna historia o miłości. Brzmi tandetnie? A jest zupełnie niesamowicie. Bez ckliwości, prosto z mostu, bardzo szczerze. Jedna z lepszych komedii romantycznych ostatnich lat, obok 500 days of Summer.
Dobre kino o szczęśliwcu z zespołem Downa, którego upośledzenie okazało się niezbyt głębokie. O determinacji. I życiu. O tym, że niezależnie od głębokości upośledzenia, człowiek czuje i kocha. I nie jest zabawką swoich rodziców. Fantastyczna gra Pinedy. Jestem zachwycona tym filmem.
Z tą zabawką to nie jest tak do końca. Bo jednak w obliczu choroby to właśnie rodzic postanowił, że zmieni dziecko mimo niej. sam Daniel nawet to wytyka. choć dzięki temu radzi sobie sam.
za to w porównaniu do pozostałych chorych - faktycznie - bohater.