Zombie pożeracze mięsa (1979)
Zombi 2
Reżyseria:
Lucio Fulci
Jasnowłosa piękność i wścibski reporter wraz z drugą para wyruszają na poszukiwanie ojca dziewczyny, który zaginął podczas rejsu po morzach południowych. Na jednej z wysp odkrywają straszną prawdę. Szalony profesor Menard prowadzi badania nad praktykami Voodoo. W efekcie ożywia on ciała zmarłych tubylców i dawnych konkwistadorów, które atakują żywych ludzi...
Obsada:
- Tisa Farrow Anne Bowles
- Ian McCulloch Peter West
- Richard Johnson Dr. David Menard
- Al Cliver Brian Hull
- Auretta Gay Susan Barrett
- Stefania D'Amario Menard's Nurse
- Olga Karlatos Paola Menard
- Nick Alexander Brian Hull
- Ugo Bologna Ann's Father
- Omero Capanna Zombie
- Dakar Dakar Lucas
- Alberto Dell'Acqua Zombie
- Arnaldo Dell'Acqua Zombie
- Ottaviano Dell'Acqua Worm-eyed Zombie
- Roberto Dell'Acqua Zombie
- Franco Fantasia Matthias
- Lucio Fulci Newspaper Editor-in-Chief
- Leo Gavero Fritz
- Captain Haggerty Fat Zombie aboard boat
- James Sampson Black coroner
- Susan Spafford Paola Menard
Zombie, zombie, zombie... kolejne dobre dzieło Fulciego, mus dla wszystkich fanów chodzącej śmierci. Pozwolę sobie zwrócić uwagę w tym filmie na klimatyczną, oryginalną muzykę, która wydaje się jakby była z innej bajki ale w rzeczywistości świetnie oddaje klimat filmu. Świetnym motywem też jest podwodna walka zombiego z rekinem, można się w tym doszukiwać głębszych przesłań. Sam wygląd trupów też stoi na wysokim poziomie jak na włoskie standardy. Warto obejrzeć bo to naprawdę dobre włoskie kino.
To w tym filmie jest ta scena powolnego nabijania oka na drzazgę, czy coś pokręciłem? :)
Tak to w tym filmie była ta znamienna scena :D ale wydaje mi się, że owe nabijanie oka na kawałek polamanego drewna było już też w ''City of the Living dead'' Fulciego :)
Gdyby była ocena za klimatyczność, dałbym 10. Świetnie zrealizowany (makeup, zdjęcia, dżwięk, muzyka) włoski spaghetti-horror o zombie. W swojej kategorii arcydzieło. Piszę to ja, zdecydowany horrorowy sceptyk.
Nostalgiczne wspomnienie z Tofifest. i kwintesencja filmów o zombie - piękne kobiety biegają goło lub prawie goło, by następnie dać się zamordować i zjeść powłóczącym nogami trupom. Fulci nie szczędzi szczegółów w każdym możliwym zakresie. Nie warto szukać sensownej fabuły, nie dla niej nakręcono ten film. Warto zająć się klimatem i z przyjemnością obejrzeć scenę, w której zombiaki dostojnie wygrzebują się z gleby w dżungli.
Mam nadzieję, że dałaś przynajmenij 1 punkt więcej za dobre towarzystwo podczas oglądania tego hiciora? :>
Mowa! Gdyby była ocena cząstkowa za towarzystwo, musowo byłoby 10 :)