Życie składa się z kłamstw...

Data:
Ocena recenzenta: 7/10

Kiedyś zastanawiałem się, dlaczego filmy o rodzinie albo pokazują romantyczne początki, albo dramatyczne zakończenie. Albo jest za wcześnie, żeby mówić o dojrzałej miłości, albo już nie ma z czego zbierać... No oczywiście jeszcze są filmy familijne... W końcu doszedłem do wniosku, że film o "normalnym" codziennym życiu młodego małżeństwa, o drobnych problemach, które zatruwają szczęśliwe "gruchanie", rozterkach pozornie jeszcze szczęśliwych kochanków, taki film byłby po prostu nudny.


Otóż okazuje się, że niekoniecznie. Można zrobić interesujący, wzruszający film o dylematach młodego małżeństwa. O drobiazgach, kłamstewkach, ucieczce od problemów, o popadaniu w depresję kiedy właściwie nie dzieje się nic poważnego. I można to jeszcze pokazać w sposób przystępny, z dużą dozą humoru.

Polecam, szczególnie młodym małżeństwom ;)



Filmy obejrzane podczas festiwalu OffPlusCamera 2012