Profil użytkownika IZUBELOU
Zaprzeczając samemu Karolakowi, który przez cały film powtarza, że to jakaś MASAKRA - to ja powiem toż to bardzo dobry film jest !!! Ale by to stwierdzić, trzeba nie tylko oglądać, ale zrozumieć to na co się patrzy- podchodziłam do tego filmu kilka razy, musiało trochę minąć czasu by przejrzeć na oczy. W tym filmie obraca się naprawdę inteligentnym żartem a jednocześnie żongluje nieśmieszną prawdą. Wniosek z filmu taki, że naturze nie da się zaprzeczyć, co przekłada się na sinusoidę naszej ludzkiej egzystencji. Dziwi mnie, że kobietom się ten film nie podoba - jednocześnie tym samym podpisują się pod stawianymi w ich imieniu zarzutami. Ten film prześmiewa obie płci - tylko trzeba to zrozumieć. Bardzo dobry film i nie będę się silić by wytykać błędy, bo po co jeśli całość sprawia dobre wrażenie. Ten film to przedłużenie Wesela Wyspiańskiego w którym tańczy nawet sam Darwin ;)
mam z tym filmem problem - zanudził mnie - nie dałam rady go dokończyć - akcja się przeciąga o niepotrzebne minuty.... choć zapowiadał się w miarę ciekawie, a wyszło jak zawsze - klapa !
co tu dużo pisać stara dobra szkoła aktorska - rewelacyjne kino familijne :) Kasprzyk i Englert zagrali naprawdę świetnie - te kłótnie niby takie zabawne a jednocześnie takie prawdziwe - człowiek już z bezsilności potrafi się uśmiechnąć ... ;) wniosek jest taki, że kiedyś robiło się bardzo dobre filmy z ''niczego'' i dawało to efekt zaskakujący a dziś mimo iż są większe możliwości to w kinie nie ma czego oglądać ... do takich filmów się wraca :)
miłe zaskoczenie :) No co prawda nie jest to coś co by mnie z nóg zwaliło, ale też nie było totalnej klapy - Piotr Adamczyk zagrał naprawdę OK dziewczęta mogły by dać z siebie więcej - najgorzej wypadła jak dla mnie Zielińska za to Żmuda muszę przyznać grała lalę na poziomie ;) Za to największy zawód to Mucha z którą ten film mi się kojarzył najbardziej ( wszystkie media się rozpisywały, że celebrytka gra w tym filmie ) no i jak się okazuje gra i to dość drętwo a w dodatku małą rólkę - pyci pyci epizodzik hmmm no naprawdę po tym całym lukrowanym chłamie romantycznego polskiego kina to to ''ciastko'' nawet do strawienia i to bez mdłości ;)
Oglądając tego typu filmy to chyba forma masochizmu z mojej strony - z góry zakładam, że to strata czasu a i tak daje temu szansę - ech ! Ten film to jakaś straszna amatorszczyzna, takie nakręcone z musu romansidło Młodej Rozkochanej Polski - tylko po co ? Kasia Maciąg ma śliczną buzię, ale jest drewniana tak jak jej koleżanki na planie - toż to się ogląda jak szkolny teatrzyk! Problem ładnych polskich aktorek polega na tym, że są tylko wyjątkowo ładne - a gra ? Poszła w las ... Borys wręcz przerysował własną postać, więc się nie na męczył. Anka Dereszowska owszem dosadnie rzucała mięsem na planie, ale to nie wystarczy ... a nad scenariuszem to ja się nawet nie rozwodzę, bo nie ma nad czym - strata czasu.
Przepraszam, ale ja o tym filmie mogę powiedzieć tylko tyle ''chujowy'' z założenia ! Zapamiętałam z niego tylko niebanalnej urody Maję Bohasiewicz no i fakt, że Karolakowi lepiej jest z zarostem - to by było na tyle. Jednym słowem oglądając ten film nie spodziewajmy się zbyt wiele - ma odmóżdżać i w tym się sprawdza znakomicie. Można się uśmiechnąć w kilku scenach no i tym samym przymknąć oko na całą beznadzieję fabuły i grę aktorską w poczuciu, że reżyser miał dobre intencje - bo temat owszem nośny, obecnie bardzo sprzedajny, ale jak widać od dupy strony nakręcony, bez polotu - niestety .
Komedia z gorzkim posmakiem prawdy... ten film daje do myślenia - dlaczego w Polsce robi się tak dobre filmy - filmy smutne ... bo rzeczywistości nie da się oszukać . Pawlak i Żukowski w bardzo dobrej formie.
Komedia to bardzo trudny gatunek filmu gdzie na siłę można zrobić tylko gówno!!! Ciacho jest filmem nieudolnie udającym amerykańskie produkcje. Uwielbiam komedie, ale by była dobra to powinna opierać się na surrealistycznym przekazie i dowcipnym dialogu a nie tylko bazować na prostackich skeczach, wulgaryzmach, przerysowanych postaciach i ciągłym dawaniu sobie po mordzie, bo to w pewnym momencie nie śmieszy tylko żenuje. W dobrej komedii chodzi przede wszystkim o niebanalność pomysłu - potrzebna jest nieprzewidywalność, łamanie konwencji czymś innowacyjnym, poruszanie tematów tabu i delikatnych struktur etycznych, moralnych, społecznych, wyznaniowych, politycznych w taki sposób by szokowało i bawiło jednocześnie zachowując umiaru i proporcje tego ''niewinnego żartu''. Choćby brytyjskie komedie są takim przykładem, że można nakręcić dobry żart - niestety polska komedia jeszcze do tego nie dojrzała i ciągle raczkuje ... czekamy na przełom w polskiej komedii :)
Prostytucja to coś z czym człowiek spotykał się od zawsze, to już nawet nie szokuje, dzisiejszy problem o którym mowa w tym filmie to handel pozorną wolności i poczucie niezależności, która prowadzi na skraj własnego nieszczęścia. Obraz ukazujący współczesny konflikt i rozbieżność wyznawanych wartości. Sprzedawanie seksualnych doznań za materialne dobra wychodzi szeroko poza kolorowe pasaże i przenosi się w każdą szczelinę społecznego życia niezależnie od wieku i miejsca ''wystawiania na sprzedaż''. Film celnie pokazuje dzisiejsze mechanizmy sprzedawania emocji. Modnie opakowana młodość ze smutną zawartością w życiorysie - pokolenie wyluzowanych gadżeciarzy tak naprawdę stanowi tłum samotności. Wszystkiemu winni są dorośli biorący udział w tym samym wyścigu co ich własne dzieci - pogoń za pieniądzem - a różnica miedzy dorosłymi a dziećmi w handlowaniu własnym sumieniem polega tylko w formie zdobywania dobrobytu... Bardzo smutny film i bardzo prawdziwy.
Żurek (2003)
U Pana Boga w ogródku (2007)
Lejdis (2008)
Warszawski rozdźwięk Gajewskiego
U Pana Boga za miedzą (2009)
aż mi się zachciało chleba z miodem, wędzonej kiełbaski i pomidora z krzaczka ;) uwielbiam całą serię u Pana Boga ... lubię tę wieś :) lubię te stereotypy ;) a przede wszystkim kocham te filmy za malownicze zdjęcia - tym bardziej, że od kilku lat mieszkam za granicą i tęskno mi za Polskim krajobrazem i mentalnością nawet choćby taką ;)
Bardzo dobry film bo prawdziwy i niestety bardzo smutny... to tak jakby przeskanować polską rzeczywistość, jakby ściany były ze szkła a problem leżał na ulicy - przytłaczające i dotykające tak wielu ...