KrzysiekJoy

napisał(a) o Wiecznie młody

Lubię czasem obejrzeć takie płaczliwe, nieskomplikowane historie. Z filmu możemy się nauczyć, że jeśli się kogoś kocha to trzebu mu to powiedzieć. Gibson jako MCCornick tak nie uczynił, na szczęście dla niego dostał drugą sznasę. Film spokojny, dla romantyków w sam raz. Polecam