Profil użytkownika NocnyKomboj

Roboty śmierci (1986)

Zmagania ludzi z robotami w centrum handlowym ogląda się doprawdy wybornie. Scenariusz napisany jest przejrzyście, nie ma żadnych luk fabularnych i aż roi się od debilnych dialogów i błagających o litość one-linerów. Mało tego, muzyka brzmi jakby stworzyła ją upośledzona wersja Carpentera. Głupota bohaterów chwilami rzuca na kolana. Ale w istocie, o to chodziło. Wynorski w tym filmie puszcza do widza oko tak często, że, parafrazując pewnego amerykańskiego krytyka, przeradza się to w nerwowy tik. No i fajnie. Rodzi się chemia między twórcą a odbiorcą, a o to chyba przecież chodzi.

Nocny Komboj obserwuje nowego użytkownika: Nocny Komboj
NocnyKomboj obserwuje co pisze got3n
Nocny Komboj obserwuje nowego użytkownika: Nocny Komboj
NocnyKomboj obserwuje co pisze got3n
Nocny Komboj obserwuje nowego użytkownika: Nocny Komboj
NocnyKomboj obserwuje co pisze Ghunter
Nocny Komboj obserwuje nowego użytkownika: Nocny Komboj
NocnyKomboj obserwuje co pisze Ghunter
Nocny Komboj obserwuje nowego użytkownika: Nocny Komboj
NocnyKomboj obserwuje co pisze Oferma
Nocny Komboj obserwuje nowego użytkownika: Nocny Komboj
NocnyKomboj obserwuje co pisze Oferma
Nocny Komboj obserwuje nowego użytkownika: Nocny Komboj
NocnyKomboj obserwuje co pisze umbrin
Nocny Komboj obserwuje nowego użytkownika: Nocny Komboj
NocnyKomboj obserwuje co pisze umbrin
Nocny Komboj obserwuje nowego użytkownika: Nocny Komboj
NocnyKomboj obserwuje co pisze lapsus
Nocny Komboj obserwuje nowego użytkownika: Nocny Komboj
NocnyKomboj obserwuje co pisze lapsus
Nocny Komboj obserwuje nowego użytkownika: Nocny Komboj
NocnyKomboj obserwuje co pisze exellos
Nocny Komboj obserwuje nowego użytkownika: Nocny Komboj
NocnyKomboj obserwuje co pisze exellos
Nocny Komboj obserwuje nowego użytkownika: Nocny Komboj
NocnyKomboj obserwuje co pisze missblair
Nocny Komboj obserwuje nowego użytkownika: Nocny Komboj
NocnyKomboj obserwuje co pisze missblair
Nocny Komboj obserwuje nowego użytkownika: Nocny Komboj
NocnyKomboj obserwuje co pisze Esme