Czy śmierć jest łagodna?

"Inwazja barbarzyńców" film który mogę oglądać dziesiątki razy, tak jak kiedyś "Matrixa" co świadczy o tym, że gusta i oczekiwania co do kina się zmieniają. Na film trafiłem przez przypadek - ktoś mi go pożyczył, do tej pory nie wiem kto jednak wiem że i tak bym go nie oddał.

Film ten to obraz pogmatwanych relacji ojca z synem. Zranieni zostali obydwoje: syn przez zbyt towarzyskie życie ojca, ojciec przez nie spełnione marzenia o karierze naukowej syna. Jednak na łożu śmierci ojca ich spojrzenie na siebie całkowicie się zmienia. Dorastają do tego aby zrozumieć samych siebie.

Jest to tragiczny film, który chwyta za serce i ściska z całej siły. Przedstawia obraz śmierci, spokojnej, kontrolowanej, jednak nigdy nie akceptowalnej. Film bez fajerwerków, a jednak w swojej wymowie pomimo że prosty bardzo konsekwentny - nie pozostawi w Tobie obojętnych odczuć.