Profil użytkownika akkicaante
"Super 8" na sentymentalnie
Dałem się uwieść, bo: (a) ma nastrój sentymentalnego (ale nie przesłodzonego) wspominania okresu nastoletniości, (b) to film o filmie (nawiązania do innych dzieł są bardzo widoczne), (c) fabuła udanie lawiruje między opowieścią na serio, a nieustannym naigrawaniem się i zdrowym dystansem, (d) bo muzyka jest świetna, (e) uwielbiam teledyskową konwencję.
Spadkobiercy (7)
Sprawnie zarysowane światłocienie charakterów osób odpowiedzialnych za narodziny kryzysu finansowego. Bez wielkich porywów, ale akcja (choć skupiona na rozmowach) wciągająca i trzymająca w napięciu do ostatniej prawie minuty.
Naprawdę przyzwoity, stonowany film bez zbędnej ckliwości i sztucznie pompowanego humorystycznego dystansu, jaki pamiętam np. z "Choć goni nas czas". Tu więcej naturalnego (jak mi się wydaje dla takich sytuacji) zmęczenia, rozdrażnienia i nieporadności. Trochę humoru jest, ale takiego naturalnego i niewymuszonego. Fachowa robota.
Miłe ożywienie w komedii romantycznej, odrobina autoironii wobec gatunku, choć niestety: im bliżej końca, tym film wraca w koleiny, z których początkowo wyjechał. Jednak na pewno nie są to stracone 2 godziny.
Jedne z mniej znanych filmów Kieslowskiego, a wart uwagi - chociażby ze względu na odważne łączenie stylistyki fabularnej z dokumentem