Batmana jako faceta to raczej trudno lubić. Facet latający w obcisłym kombinezonie po mieście i wojujący z człowiekiem-pingwinem, albo człowiekiem-klaunem? Przecież jakbym takiego na imprezę zaprosił, to bym towarzysko spalony był na mieście. Obciach jak nie wiem.
Natomiast filmy o Batmanie lubię. Choć nie wszystkie.
napisał(a) o Mroczny rycerz
Kto nie lubi Batmana ręka w górę. Pusto. No własnieeee. :)))
Cóż, chyba ja bym mogła podnieść rękę... No może nie od razu, że nie lubię, ale po prostu nie robi na mnie wrażenia.
No ale nie nie lubisz ^^ Pzdr
Batmana jako faceta to raczej trudno lubić. Facet latający w obcisłym kombinezonie po mieście i wojujący z człowiekiem-pingwinem, albo człowiekiem-klaunem? Przecież jakbym takiego na imprezę zaprosił, to bym towarzysko spalony był na mieście. Obciach jak nie wiem.
Natomiast filmy o Batmanie lubię. Choć nie wszystkie.