CANNES 2022: BRACIA DARDENNE, ROUSTAEE, SMOCZYŃSKA

Data:

TORI I LOKITA
reż. Luc Dardenne, Jean-Pierre Dardenne
Konkurs Główny

Nie ma drugich takich twórców jak bracia Dardenne. Może jeszcze w tej samej lidze gra jedynie Ken Loach. Belgowie są od dekad wierni swojej wizji kina - surowego cinema verite, które w takiej ekstremalnie realistycznej formie pełni ważną społecznie funkcję. Uzmysławia uprzywilejowanym Europejyczkom, w jak niesprawiedliwym świecie żyjemy, będąc bezradnymi i za często też niewzruszonymi na ludzką krzywdę, która dzieje się w naszym najbliższym sąsiedztwie. Tytułowi bohaterowie nowego filmu Dardenne'ów to imigranci z Afryki, nastoletnia dziewczyna i parę lat młodszy od niej chłopiec. Tori (Pablo Schils) i Lokita (Mbundu Joely) utrzymują, że są rodzeństwem, ale najpewniej spotkali się dopiero na łodzi, która wyrzuciła ich kiedyś na włoskie wybrzeże. Teraz w Belgii toczą nierówną walkę z lokalną opieką społeczną, która odmawiając im prawa pobytu i wątpiąc w łączącą ich relację, pcha ich w ramiona gangsterskiego półświatka. Tylko tam nikt nie zadaje pytań, nie wymaga dokumentów i daje obietnicę w miarę łatwego i szybkiego zarobku. Tori pod przykrywką dorywczej pracy w pizzerii sprzedaje więc narkotyki, Lokita ucieka z ośrodka dla uchodźców i znajduje zatrudnienie, wraz z kątem do spania, na plantacji marihuany. Dardenne'owie, jak to mają w zwyczaju, zręcznie pokazują kawałek "niewidzialnej" rzeczywistości. Młodzi, wyraziści naturszczycy w rolach tytułowych dodają tej historii autentyczności. Ciężko odmówić temu filmowi słusznych intencji, wrażliwości i szlachetności, ale to też kino niemożliwie przewidywalne, nieskomplikowane i staromodnie pozytywistyczne. 

 


LEILA'S BROTHERS
reż. Saeed Roustayi
Konkurs Główny

Epickość o Ceylanowskiej proweniencji i przenikliwość społecznej analizy w duchu Farhadiego spotykają się w "Braciach Leili" Saeeda Roustaee - nieoczekiwanie jednej z najmocniejszych pozycji tegorocznej, canneńskiej sekcji konkursowej. To żywe studium dysfunkcyjnej rodziny, zagrożonej rozpadem z powodu ekonomicznych turbulencji i pokoleniowego konfliktu. W patrialchalnym, irańskim społeczeństwie to mężczyźni dzierżą przywilej władzy i podejmowania decyzji, ale w filmie Roustaee, podglądającego perypetie pewnej zubożałej familii z Teheranu, najtrzeźwiej myślącą osobą jest tytułowa siostra, także córka (Taraneh Alisoosti). 40-letnia Leila pozostaje niezamężną panną, która mieszka z sędziwymi rodzicami, a jednocześnie to ona gwarantuje finansową stabilizację bliskim, jako jedyna z nich posiadając stałe, pewne źródło dochodu. W przeciwieństwie do jej czterech braci: powracającego po wieloletniej nieobecności do domu Alirezy (Navid Mohammadzadeh), utraciwszy pracę w fabryce i szansę na wypłatę zaległych wynagrodzeń, zatrudnionego w służbach sprzątających centrum handlowego ojca szóstki dzieci Parviza (Farhad Aslani), wciągniętego w piramidę finansową Manouchehra (Payman Maadi) oraz Farhada (Mohammad Ali Mohammadi), który od czasu do czasu znajduje dziwne, dorywcze zajęcia. 

Czytaj dalej >>>

 


THE SILENT TWINS
reż. Agnieszka Smoczyńska
Un Certain Regard

Anglojęzyczna produkcja z międzynarodową obsadą i ekipą dla Agnieszki Smoczyńskiej wydaje się naturalną koleją rzeczy. "Córki Dancingu" po triumfalnych wojazażach po światowych festiwalach w końcu wydało prestiżowe Criterion Collection, "Fuga" miała swoją premierę w pobocznej sekcji w Cannes i tam właśnie Polka wróciła ze swoim trzecim długim metrażem, z tym że już do głównej selekcji w ramach Un Certain Regard, bo też takiego właśnie kalibru jest produkcja „The Silent Twins”. Na ekranie oglądamy młode, wschodzące gwiazdy kina, za kamerą stoi jedna z bardziej obiecujących, europejskich reżyserek, a podstawą scenariusza stała się prawdziwa historia uzależniającej, siostrzeńskiej miłości, społecznego odtrącenia i niesprawiedliwej stygmatyzacji. Tytułowymi milczącymi bliźniaczkami są Jennifer i June Gibbons (Tamara Lawrance i Letitia Wright), które w dzieciństwie zawierają ze sobą osobliwy pakt. Na jego mocy przyrzekają sobie, że nie będą się kontaktować ze światem zewnętrznym, z nikim rozmawiać i normalnie się komunikować. Tylko ze sobą nawzajem. 

Czytaj dalej >>>