Nie zgodzę się. Książka ma inny styl i temat. Film skupia się na wybranych, najprostszych elementach, nadających się dobrze do przeniesienia na ekran i skleja je w spójną całość, jednocześnie dodając od siebie. Pierwszorzędna oprawa muzyczna i wizualna czyni z niego w moich oczach książkowy przykład, jak dokonywać adaptacji, by nie były wtórną ilustracją w stylu Władca Pierścieni.
napisał o Łowca androidów
Książka lepsza.
Nie zgodzę się. Książka ma inny styl i temat. Film skupia się na wybranych, najprostszych elementach, nadających się dobrze do przeniesienia na ekran i skleja je w spójną całość, jednocześnie dodając od siebie. Pierwszorzędna oprawa muzyczna i wizualna czyni z niego w moich oczach książkowy przykład, jak dokonywać adaptacji, by nie były wtórną ilustracją w stylu Władca Pierścieni.