darcnet

napisał(a) o Batman

Oto Batman, którego lubię - komiksowy. Nie przesadzony, tanio zintelektualizowany i przesycony holyłudzkim studium człowieka Mroczny Rycerz, który nie ma nic oprócz efektów specjalnych i montażu (i tak dla mnie zbyt szybkiego, czasami).
Batman powinien być przerysowany, Joker nie powinien zastanawiać się nad tym, czy ludzie są dobrzy (nawet jeśli są źli).
A tutaj: piękne zdjęcia, świetny Keaton (którego zaczynam bardziej lubić u Burtona od Deppa - ten sobie nagrabił ostatnimi "dziełami"), prosto poprowadzona fabuła i komiksowość.
Z tego Burtona był kiedyś taki dobry reżyser...