kocio

napisał o Kłamstwo doskonałe

Mieszanka zabawy w oszukiwanie i klimatycznego mroku, wiec nie jest to taki łatwy film, na jaki wygląda w pierwszej chwili. I jaki sugerują dwie gwiazdy w obsadzie - na szczęście oboje mogli zagrać coś więcej niż bezpieczne role dla starszych aktorów. Plus za scenografię i kostiumy, bo to wszystko ma znaczenie gdy w grę wchodzi oszustwo na najwyższym poziomie - po prawdzie jest to także trochę zabawa w teatr lub film i mruganie do widza przez czwartą ścianę (ot, choćby scena z "Bękartów wojny" oglądana dodatkowo w kinie...). Być może trochę zawyżam ocenę, bo lubię thrillery, ale na pewno nie jest to jednowymiarowy film i należy być gotowym także na porcję silniejszych wzruszeń. To nie jest czysto intelektualny popis, zostaje też miejsce na refleksje.