Profil użytkownika mariamcieslak

mariamcieslak obserwuje nowego użytkownika: mariamcieslak
mariamcieslak obserwuje co pisze psubrat
mariamcieslak obserwuje nowego użytkownika: mariamcieslak
mariamcieslak obserwuje co pisze psubrat
mariamcieslak obserwuje nowego użytkownika: mariamcieslak
mariamcieslak obserwuje co pisze michuk
mariamcieslak obserwuje nowego użytkownika: mariamcieslak
mariamcieslak obserwuje co pisze michuk
Oz Wielki i Potężny (2013)

W klimacie dawnych, klasycznych filmów Disneya. Do tego świetnie zagrany, z rewelacyjną sekwencją animowaną na wstępie, w całości zaś będący hołdem dla wynalazku kinematografu. Niestety efekty w wersji 2D znacznie tracą na jakości i wyglądają groteskowo, ale żadne dziecko zapewne nie zwróci na to uwagi ;)

Zanim zapadnie noc (7)

Historia mało znana, bo i ten wybitny pisarz jest w naszym kraju (niestety) bardzo mało znany. Film oparty jest zresztą na jego autobiografi, która wyszła w Polsce w 2004 roku w wersji.... ocenzurowanej. Z okazji roku Gombrowiczowskiego wycięto 14 stron, na których Arenas opisywał swoje spotkanie z Polakiem i kilka pikantnych szczegółów z jego ówczesnego pobytu w Argentynie ;)
Saga Zmierzch: Przed świtem - Część 2 (2012)

Jeżeli spojrzymy na ten fim , jako na dzieło twórcy obrazów będących swoistym hołdem dla nurtu campowego w kinie, parających się analizą płynnej seksualności ("Bogowie i potwory", "Kinsey") i potraktujemy go jako ich kontynuację ( wiedzioną z przymróżeniem oka), może się okazać, że zacznie się nam ostatnia częśc niesławnej Sagi jawić wybitnym pastiżem i całkiem zamierzoną zabawą z "wampirycznym" gatunkiem jaki ostanio nawiedził kina, telewizje i księgarnie. Byłoby pięknie móc w to wierzyć.

Saga Zmierzch: Zaćmienie (2010)

Arcydzieło campu i niezapomniana, pełna napięcia seksualnego scena w namiocie między Edwardem a Jacobem

Saga Zmierzch: Księżyc w nowiu (2009)

Czy jeżli jakiś film wprawia człowieka w konsternację, powoduje, że ten nie ma zielonego pojęcia co właśnie przed chwilą oglądał i w jakich kategoriach to oceniać, a dodatkowo bawił się przednio, w momencie gdy wszystko wskazywało na to, że aż tak dobrze bawić się nie powinien, to oznacza, że przed chwilą oglądał arcydzieło? Takie tam problemy ze Zmierzchem.

Mniej niż zero (1987)

Reżyseria mocno amatorska , drętwe aktorstwo na pierwszym planie, świetne zdjęcia i scenografia, mocny temat (choć ponoć beznadziejna ekranizacja książki, jednak nie wiem - nie czytałam, nie mam porównania) rewelacyjna muzyka i genialna (naprawdę wybitna) rola Roberta Downeya Jr.