markgo

napisał o Opona

Najlepszy film o oponie jaki w życiu widziałem! Warto obejrzeć, choćby ze względu na niebanalny pomysł. Poza tym pojawiają się motywy autotematyczne (kino w kinie), homo viator (opono viator?) i głęboki przekaz do widza, na jakim poziomie jest kino z Hollywoodu.

Ciśnie się na usta pytanie: ile filmów o oponie widziałeś? ;)

Oczywiście cały 1 :) Ale coś czuję, że ten film zrewolucjonizuje kinematografię. Nic już nie będzie takie samo. Epoki będziemy dzielić na te przed "Oponą" i po niej. Już wkrótce na filmasterze pojawi się spinacz "filmy o oponie" ;)