Znamy już laureatów tegorocznego festiwalu w Cannes. Złotą Palmę dostał amerykański reżyser, Terrence Malick ("Badlands", "Cienka czerwona linia"), za kręcony przez 3 lata w tajemnicy "Tree of Life" (Drzewo życia) z Bradem Pittem i Seanem Pennem.
"Drzewo życia", reż. T.Malick
Tak o flimie Malicka pisał Janusz Wróblewski z "Polityki":
niezwykły poemat filmowy, zapraszający do medytacyjnej podróży do granic wyobraźni. Opus magnum tego reżysera. Dojrzałe, odważne spojrzenie na ludzką egzystencję z perspektywy człowieka prowadzącego intymny dialog z bogiem, kosmosem, naturą, poszukującego odpowiedzi totalnej. Bezpretensjonalne, mądre, głębokie.
Inne nagrody
Najlepsza rola żeńska: Kirsten Dunst "Melancholię" Larsa Von Triera
Najlepsza rola męska: Jean Dujardin "The Artist" Michela Hazanaviciusa (podobno niesamowita komedia, czarno-biała, bez dialogów, hołd dla kina niemego)
Najlepszy reżyser: Nicolas Winding Refn za "Drive"
Najlepszy scenariusz: Joseph Cedar za izraelski dramat "Hearat Shulayim"
Grand Prix (ex aequo): "Chłopiec z rowerem" ("Le gamin au vélo") braci Dardenne oraz "Once upon a time in Anatolia" (oryg. "Bir zamanlar Anadolu'da") w reżyserii Nuri Bilge Ceylan
Nagroda Jury: "Polisse" w reż. Maïwenn Le Besco.
Un Certain Regard
W drugim konkursie również całkiem ciekawie.
Nagrodę Un Certain Regard otrzymują ex-aequo:
ARIRANG w reż. KIM Ki-Duk
oraz
HALT AUF FREIER STRECKE (STOPPED ON TRACK) w reż. Andreas DRESEN
Un Certain Regard Special Jury Prize dla:
ELENA w reż. Andrey ZVYAGINTSEV
A nagroda za reżyserię Un Certain Regard dla:
Mohammad RASOULOF za film BÉ OMID É DIDAR
Tu lista wszystkich nagród: http://www.festival-cannes.com/en/archives/2011/allAward.html
Gratulacje!
Opinie o "Drzewie życia" są podzielone. Sobolewski był na nie, mówiąc że film jest zbyt nachalnym kazaniem. Zobaczymy.
przy najszczerszych chęciach i mojej wybujałej wyobraźni raczej nie sądzę, że to Opus magnum tego reżysera
Śliczny obrazek, nieprawdaż? Faktycznie. drzewo życia, szkoda, że ze "Źródła" Darrena Aronofsky'ego ;)
Coś mi właśnie przypominało to drzewo ale w nocy jak dodawałem wpis uznałem, że to deja vu - efekt zmęczenia :)
jestem pełen obaw co do tego filmu. zobaczymy...