Profil użytkownika missblair
Wstępnie oceniam na 7. Z istotnym zastrzeżeniem - oceniam jako komedię romantyczną, a nie (melo)dramat. Uśmiałam się, całkiem sporo, ale nie wzruszyłam ani na moment. Czy o to chodziło? Mam nadzieję. Pomysł na fabułę niezły (z ciekawości sięgnęłam po oryginał - powieść). Plus za Irlandię, plus za Flogging Molly. Małe minusy za wszechobecne uśmiechy (miałam wrażenie, że do twarzy Hilary się wręcz przykleił) i boysbandową, nieco jakby nieświeżą zresztą, fryzurę jednego z bohaterów ; ).
Lśnienie (7)
Elizabethtown (7)
Tyle dobrego słyszałam o tej bajce. Za dzieciaka nie udało mi się jej obejrzeć, więc nadrabiałam niedawno. Niestety, rozczarowałam się. Najbardziej mnie drażniły piosenki - o ile w bajkach disneja na ogół mi się podobają, tutaj ciężko było mi spokojnie wysiedzieć bez przewijania.
Blondwłosa Lo ma twarz anioła, zatem ciężko się dziwić Humbertowi, że już przy pierwszym spotkaniu trafiła go strzała amora. Sam romans jest ukazany bardzo subtelnie, brak tu dosadności i wulgarności obecnej w wersji z ‘97. Plus piękne czarno-białe zdjęcia. Zdecydowanie polecam obejrzeć tę wersję jako pierwszą, nowszą można sobie odpuścić lub obejrzeć dla porównania.