Profil użytkownika moremore

moremore napisał(a) o: moremore
Dorwać byłą (2010)

W swojej kategorii niezły. Połączenie wątków sensacyjnych i romantycznych wielokrotnie się sprawdzało i tu też się sprawdza. Żadne to wielkie kino, ale ogląda się bez fizjologicznych zwrotów, a czasem nawet można się zaśmiać.

moremore napisał(a) o: moremore
Kupiliśmy Zoo (2011)

Najważniejszym atutem tej historii jest jej oparcie na faktach, Rzeczywiście taki szalony, pełen ideałów Ben Mee istnieje, choć, gdy wejdzie się na stronę DartmoorZoo, można znaleźć różnice między filmową adaptacją a jego historią. Do obejrzenia z dziećmi (raczej dziesięcioletnimi) w niedzielę - nadaje się. Ale za wiele w pamięci nie zostaje. Poprawnie nakręcony, poprawnie zagrany, ani przesadnie zabawny, ani przesadnie wzruszający. Letni.

moremore napisał(a) o: moremore
Mój przyjaciel Hachiko (2009)

W kategorii bezpretensjonalnych łamaczy serca - wysokie noty. Lassie się nie umywa. Sie kurde wzruszyłam poważnie...

moremore napisał(a) o: moremore
Pogorzelisko (2010)

Wciskający w fotel, poruszający dramat. Po obejrzeniu nie ma się ochoty otwierać ust.
Piękne zdjęcia, wiele zapadających w pamięć kadrów, kolory, zbliżenia. Bardzo dobra gra aktorska, oszczędna, przekonująca. Genialna oprawa muzyczna, genialna. I sama opowieść niczym tragedia grecka, bolesna, zawiła, trudna - dla mnie wystarczająco wiarygodna. W scenariuszu malutkie drażniące drobiazgi, ale całość - dwugodzinna - broni się mimo. I szczerze polecam.

moremore napisał(a) o: moremore
Spadkobiercy (2011)

Przeglądając listę nagród dla tego filmu, można dojść do wniosku, że to skończone arcydzieło. A mnie tu nic nie powaliło, ani zdjęcia, skądinąd pięknej przyrody, ani dialogi, ani scenariusz, ani gra aktorska. No sorry, mdłe to jest, za słodkie, przegadane i nudne. Dramat podkreślany głównie maślanymi spojrzeniami, momenty komediowe ni przypiął ni przyłatał, scenariuszowe trudności z wejściem w rolę tatusia zagłaskane po 10 minutach, brak realizmu postaci córek, podkład muzyczny - hawajski, a jakże, ale wcale nie współgrający z tłem, niepotrzebnie rozciągane ujęcia. To jakaś masakra jest. Na pęczki nakręcono takich łzawych historyjek, nie ma w tym obrazie nic oryginalnego ani odkrywczego, a pod względem realizacyjnym słabizna. Czym się tak daliście porwać, niech mi ktoś wyjaśni. Puszczaniem wieńców na wodzie?
Nie, nie i jeszcze raz nie.

moremore skomentował(a): moremore

Gdzie prowadzi pociąg życia?

Elementy subiektywnych odczuć powiadasz :) No, ale skoro musisz, to pracuj, pracuj. Masz jakiś sposób prowadzenia notatek w trakcie oglądania, bo te opisy takie szczegółowe, podziwiam tę dokładność...
moremore skomentował(a): moremore

Śmierć na sprzedaż. Rysiek z Klanu nie żyje.

Jak to, nikt nam ważny nie umarł, a zamordowana kartonami, nie bójmy się użyć tego sformułowania, w kwiecie wieku kobieta - symbol Polki - Hanka Mostowiak? Przecież fanów serialu ogarnał żal niczym po śmierci Lady Diany Spencer! Te listy oburzenia do producentów serialu, te żale, ta nieutulona rozpacz.... Dla milionów Polek po tym fakcie, nic już nie będzie takie samo...