robertar

napisał(a) o Dziewczyny do wzięcia

Szykulska - wielka, a dziś trochę zapomniana. Buczkowski - jeden z najlepszych polskich aktorów, który jakoś nie był doceniany tak, jak na to zasługiwał. Himilsbach - jak to zwykle pan Janek, który gra po prostu siebie, więc grać nie musi. I wreszcie - krem sułtański! Trzeba wiedzieć, że krem sułtański w PRL to był szczyt powiatowej elegancji, podobnie jak kawa parzona w szklance (tzw. kawa po turecku).