Profil użytkownika tremor
In the Loop (2009)
Niezły film z potencjałem na dużo więcej. Dialogi były tak zabawne, że aktorom często nie udawało się ich dobrze wypowiedzieć (niektórzy byli po prostu słabi).
Dodatkowe pół punktu za oryginalność.
Powrót do Garden State (2004)
Spokojny, skromny, miejscami zabawny film do obejrzenia we dwoje.
Barton Fink (tremor)
Bez urazy michuk, ale ciebie bawił nawet American Psycho.
Nawiasem mówiąc wiadomo, że gust jest względny itp. itd., ale poczucie humoru wydaje mi się jeszcze bardziej, wręcz ekstremalnie subiektywne.
W hołdzie Seagalowi (tremor)
A że kino klasy B jest oparte na schematach, to nic dziwnego że znalazłeś wiele odniesień do jego "twórczości". Znalazłbyś też wiele odniesień do "twórczości" innych bohaterów tego typu kina.
Uważam, że wymienione przeze mnie elementy są na tyle charakterystyczne, że o pomyłkę nie sposób. Nie wspomniałem wszak jeszcze o np.
, które pojawiają się w filmach z SS, ale także zapewne w wielu innych filmach akcji i dobrze pasują do tego, co napisałeś.
Jeśli Maczeta jest dla kogoś konkretnie hołdem,
Barton Fink (1991)
Nie wiem, o czym jest ten film, ale nie podoba mi się jak ten film o tym czymś jest.
Komedia? Wolne żarty.
Fargo (1996)
Kolejny ponury film z psychopatę, ale fantastyczna postać policjantki zupełnie go zmienia. No, może niezupełnie, ale czyni oryginalnym, ciekawym i nie tak przygnębiającym.
Aktorskie perełki 1990-2010 (umbrin)
- Brad Pitt w "Przekręt"
- Val Kilmer w "The Doors"
- Juliette Lewis w "Urodzeni mordercy"
- Jim Carrey w "Człowiek z księżyca"
- Allan Tudyk w "Zgon na pogrzebie"
Motyw Mesjasza w kinie (doktor_pueblo)