Kret / El Topo

Data:

Kret jest niewielkim ssakiem przystosowanym do życia pod ziemią. Jego duża ruchliwość i aktywność, zdolność do drążenia korytarzy z prędkością 15m/h stanowiących pułapki na faunę glebową, gromadzenie zapasów na zimę w postaci żywych unieruchomionych dżdżownic z umiejętnie podciętym zwojem nerwowym czynią z kreta szalenie ciekawego zwierzaka. Ma czuły słuch, dotyk i węch, świetnie radzi sobie w ciemności, ale na powierzchni nie widzi. Pojawia się na niej rzadko i porusza się niezdarnie. Kret to zwierzę niezwykłe mogące być równie niezwykłą metaforą.

Alejandro Jodorowsky uważany jest za jednego z najwybitniejszych surrealistów. Urodzony w 1929 roku w Chile w rodzinie żydowskich emigrantów z Ukrainy. W 1953 roku wyemigrował do Paryża, a w 1960 osiadł w Meksyku. Jego pierwszy pełnometrażowy film „Fando i Lis” o parze kochanków poszukujących miasta szczęścia po premierze na festiwalu filmowym w Acapulco pokazywano w atmosferze skandalu, reżyser ledwo uniknął linczu i został dekretem burmistrza wyrzucony z miasta, a nawet domagano się jego deportacji z Meksyku. Drugi film „El Topo” (Kret) nie uzyskał z tego powodu zgody na wysłanie na festiwal filmowy w Cannes, został jednak zgłoszony jako meksykański kandydat do Oskara. „El Topo” miał swoją premierę 17 grudnia 1970 roku na nieoficjalnym pokazie zamkniętym w Museum of Modern Art w Nowym Jorku, a od następnego dnia grany był 7 dni w tygodniu przez ponad pół roku w kinie The Elgin na specjalnych pokazach o północy, gdzie cieszył się pełną widownią mimo braku jakiejkolwiek reklamy. Został zdjęty z ekranu po zakupieniu praw do niego przez menadżera zespołu The Beatles Allena Kleina. Wkrótce jednak kłótnia między Jodorowskim a Kleinem domagającym się sfilmowania przez reżysera klasycznej feministycznej powieści erotycznej „Story of O” doprowadziła do zniknięcia „El Topo” z dystrybucji na wiele lat. Porozumienie zawarto dopiero w 2004 roku na kilka lat przed śmiercią Kleina, co umożliwiło trzy lata później pierwsze wydanie DVD.

„Kret” jest surrealistycznym westernem pełnym metafor i symboli. To jeden z najoryginalniejszych filmów w historii kina , niezwykły od strony wizualnej, stanowiący intensywne doświadczenie, które odebrać można tylko otwartym umysłem. Stara się on uchwycić logikę snów umieszczając widza jakby w ich wnętrzu. Trzeba jednak pamiętać, że na sny składają się zarówno marzenia senne, jak i nocne koszmary. Niemniej przemoc i sceny seksualne nabierają w tym filmie niecodziennej poetyki świetnie współgrając z religijnymi i okultystycznymi symbolami.

Fabuła filmu jest prosta. Tytułowy Kret to tajemniczy ubrany na czarno rewolwerowiec podróżujący na koniu przez pustynię wraz ze swoim siedmioletnim synem i wymierzający sprawiedliwość bandytom dokonującym krwawych rzezi okolicznych mieszkańców. Zauroczony jedną z poznanych kobiet decyduje się na pozostawienie syna we franciszkańskiej misji i stoczenie walki z czterema mistrzami rewolweru. Ranny i porzucony przez wybrankę trafia pod opiekę grupy karłów i kalek mieszkających w jaskini, którym obiecuje przekopanie tunelu łączącego ich z pobliskim miasteczkiem.

Taka fabuła nie ma w sobie żadnych ciekawych wątków ani zwrotów akcji, nawet może wydawać się prymitywna i nielogiczna. Niemniej to nie fabuła jest w tym filmie istotna. Nie musi być ona prawdziwa. Znacznie ważniejsza jest tutaj niezwykła projekcja snów oraz emisja symboli i metafor. Przekonują o tym słowa padające już na początku:

„Kret jest zwierzęciem, które kopie tunele pod ziemią w poszukiwaniu słońca. Czasami jego podróż prowadzi go na powierzchnię. Kiedy patrzy na słońce, ślepnie.”

Jedne z tych symboli są oczywiste, inne budzą skojarzenia, jeszcze inne nawiązują do elementów filozofii lub kultury. Tytułowy El Topo (kret) może kojarzyć się z El Zorro (lis) – legendarnym obrońcą Meksykanów uciśnionych przez brutalnych gubernatorów. Jego czarny ubiór może być nawiązaniem do czarnej peleryny i maski, ale może tez przypominać strój rabina i odnosić się do religii. Pustynia kojarzy się z mirażem, wędrówka przez nią z poszukiwaniem ziemi obiecanej z typowymi elementami biblijnymi. Czasami symbole są bardziej złożone i wieloznaczne. Skała jest w Starym Testamencie źródłem wody po uderzeniu w nią laską przez Mojżesza, woda tryska też ze skały po uderzeniu w nią kuli wystrzelonej przez El Topo, ale falliczny kształt bryły i kierunek strumienia wodnego budzą też seksualne skojarzenia. Przekraczanie mostu jest u Nietzschego symbolem zmiany ze zwierzęcia w człowieka. Podobnymi symbolami przeładowany jest gęsto cały film: zakopanie w piasku ulubionej zabawki i zdjęcia matki, nagie dziecko, przeniesienie chłopca przez kałuże krwi do kościoła, białe suknie zabitych kobiet, fakt powieszenia mężczyzn w kościele, mężczyzna ssący kobiece buty, banan pocięty na plastry mieczem, wizerunek nagiej kobiety ułożony na skale z ziaren fasoli, zastrzeleni bandyci osuwający się na ziemię, czarne świnie towarzyszące pułkownikowi, okruchy lustra, kręgi i spirale, ukrzyżowane zwierzęta, ptaki uwalniane przez kobietę z dłoni, rozbite na piasku żółwie jaja, zmiana gorzkiej wody w słodką, używanie latarni w środku dnia, przejście przez błotnisty strumień, płonące martwe króliki, grób wypełniony pszczołami i plastrami miodu. Niekiedy symbole łączą się ze sobą nabierając nowego znaczenia np. broń używana przez mistrzów rewolweru , ich siedziby czy zwierzęta im towarzyszące. Niektóre symbole nawiązują do współczesności np. do samospalenia buddyjskiego mnicha pod ambasadą amerykańską w Wietnamie jako aktu protestu przeciwko wojnie.

„El Topo” wyróżnia się swoją strona wizualną. Rzucają się w oczy niezwykłe scenerie, na ekranie ukazują się nietypowi ludzie. Ciała ludzkie ukazywane są w swojej zwyczajności obok ciał zdeformowanych i okaleczonych. Zdjęcia są staranne, kolory wyraziste, dominuje czerwień, czerń i biel. Zwraca uwagę mix niezwykłych elementów dźwiękowych. Głośny śmiech mieszkańców miasteczka miesza się z cichym odgłosem wiatru. Uzyskany w ten sposób efekt podkreśla surrealistyczny charakter oglądanych scen.

Forma filmu wydaje się dominować nad przekazem. Możliwe jednak, że przekaz odbywa się gdzieś na poziomie podświadomości. Czy ciała leżące na piasku nie są ilustracją sentencji „z prochu powstałeś, w proch się obrócisz”? Czy zielone pędy roślin wyrastających na grobach nie mówią o zwycięstwie życia nad śmiercią? Niezależnie od odpowiedzi film Alejandra Jodorowskiego jest niezwykłym widowiskiem.

Zwiastun: