Miłe zaskoczenie
Oj naczytałem ja się recenzji że to durny i nudny film dla nastolatek. Trochę mnie to zniechęciło.
Ale jako że lubię takie "zębate" klimaty musiałem się wybrać a narzeczona była niezłą przykrywką dla uzasadnienia mojej obecności na sali ;)
Film pozytywnie mnie zaskoczył. Nie dłuży się. Akcja pomimo tego iż wolno się rozwija jest na tyle wciągająca aby człowiek nie patrzył co chwila na zegarek.
Jak ktoś czytał książkę to wie, że dopiero w kolejnych częściach akcja się rozwinie.
Polecam :)
Mnie też miło zaskoczył
i mnie również. a byłam bardzo zniechęcona nawet do czytania książki.
hardwicke bardzo dobrze wyreżyserowała ten film, także byłam miło zaskoczona, bo poszłam na film zaraz po skończeniu książki i miałam wiążące się z tym obawy.
no nie jest to wielkie ambitne kino, ale tak sobie to wyobrażałam i podobało mi się.
ja też lubię twilight, o zgrozo;) po pierwsze, uważam, że film jest lepszy niż książka, po drugie jest chemia między aktorami, po trzecie jest wierną adaptacją reżyserowaną kobiecym sercem bijącym ewidetnie do powieści. film dla nastolatek- nastolatki szczęśliwe, więc moim zdaniem cel osiągnięty
wieczna nastolatka queerdelys również szczęśliwa, więc film podwójnie udany :>