Cannes 2013 (odcinek 3): Ameryka, Szkocja, Chiny

Data:


.
JIMMY P.
reż. Arnaud Desplechin
Konkurs Główny

Pierwszy, amerykański film w canneńskim konkursie okazał się być bajką z psychoanalizą w roli głównej. Tytułowy bohater filmu to weteran IIWŚ, Indianin z Montany, ewidentnie cierpiący na przypadłość, którą współcześnie nazywamy powojenną traumą (czy jakoś tak). Gdy objawy choroby się nasilają i nie dają mężczyźnie normalnie funkcjonować, Jimmy decyduje się sięgnąć pomocy w specjalistycznej placówce, w latach 40. leczącej wojennych weteranów. By pomóc choremu, do szpitala przybywa francuski psychiatra i antropolog, zafascynowany kulturą i zwyczajami Indian. Rozpoczyna się leczenie psychoanalizą, w trakcie której poznajemy całe, głównie rodzinno-romantyczne życie Jimmy’ego. Desplechinowi udało się zbudować fajną relację między Benicio del Toro (Jimmy) i Mathieu Amalriciem (cudowny w roli doktora George’a Devereux), w nieco mniej akademicki sposób niż w „Niebezpiecznej Metodzie” przybliżając nam psychoanalizę. W „Jimmy P.” nie domaga jednak bardzo drugi plan. Niczym w „Mistrzu” Desplechin chciał uchwycić pewien moment przemian w amerykańskim społeczeństwie, które rozpoczęły się po zakończeniu działań wojennych, gdy kształtowała się nowa rzeczywistość i ludzkie postawy względem tych nowych czasów. Anderson zrobił to pięknie, Desplechin naiwnie i zupełnie bez polotu.

Ocena: 5.5/10

FOR THOSE IN PERIL
reż. Paul Wright
Tydzień Krytyki

Ten film spokojnie mógłby trafić do nowohoryzontowego konkursu. Debiutant z Wysp Brytyjskich na canneński Tydzień Krytyki przywiózł bowiem mozaikę obrazów składającą się na portret nastolatka z szkockiej wioski rybackiej, który jako jedyny przeżył katastrofę na morzu, czego wybaczyć mu nie może lokalna społeczność, a przede wszystkim bliscy pozostałych kilku ofiar. Poczucie winy na chłopaku zaczyna ciążyć tak mocno, że powoli odchodzi od zmysłów, szukając sposobu, jak wyciągnąć z morza również zaginionego w tym wypadku ukochanego brata. Paul Wright do klasycznej fabuły wplótł filmy z kamery z telefonu komórkowego czy kiepskiej jakości obrazy rodem ze zużytego VHS, ilustrując w ten sposób zagmatwany i zagubiony stan umysłu głównego bohatera, który rozpamiętuje nie tylko wypadek, ale też rodzinną przeszłość. W filmie Wrighta dominuje (tu jednak nieco wymuszony i nienaturalny) klimat poetyckiego obrazu w stylu Guya Maddina. Do kanadyjskiego mistrza młodemu i sympatycznemu Brytyjczykowi jeszcze bardzo dużo brakuje.

Ocena: 5/10

BENDS
reż. Flora Lau
Un Certain Regard

Dwoje ludzie z różnych grup społecznych staje w obliczu osobistych kryzysów. Bogata mieszczanka powoli odkrywa, że wkrótce najprawdopodobniej pozostanie bez środków do życia po tym, jak mąż ją porzuca i systematycznie wyprzedaje majątek. Jej kierowcą jest młody mężczyzna, mający z kolei inny problem. Jego żona spodziewa się drugiego dziecka, za co w Chinach grożą ogromne mandaty. By ich dziecko zostało mniej kosztownym, ale i legalnym obywatelem przyszły ojciec chce przewieść żonę na poród do pobliskiego Hong Kongu, ale załatwienie wszelkich formalności z tym związanych to spory wydatek dla skromnego kierowcy. Debiutantka Flora Lau konstruując konkretne sytuacje i sieci zależności, stara się odmalować portret współczesnych Chin, który nie jest ani zbyt dosadny i kontrowersyjny, ani też proreżimowy. Azjatycka reżyserka w „Bends” zdradza potencjał do konstruowania dość koronkowej, przemyślanej fabuły, ale na razie jest kino tak poprawne i przezroczyste, że aż zupełnie niezapamiętywalne.

Ocena: 5.5/10

***
Festiwalowa lista przebojów:
1. Le Passé, reż. Asghar Farhadi
2. Kongres, reż. Ari Folman
3. The Bling Ring, reż. Sofia Coppola
4. Jeune & Jolie, reż. François Ozon
5. Fruitvale Station, reż. Ryan Coogler
6. Jimmy P., reż. Arnaud Desplechin
7. Bends, reż. Flora Lau
8. For Those In Peril, reż. Paul Wright
9. Heli, reż. Amat Escalante

Zwiastun:

Jimmy P. - o 3,5 pkt za dużo :)
Widzę, że miałaś kiepski dzień trzeci jeśli chodzi o poziom satysfakcji :D

zdarzają się i takie, generalnie jestem przyzwyczajona, a ponadto też surowa:)

Dodaj komentarz