Kobieta po przejściach, kobieta z przeszłością

Data:
Ocena recenzenta: 7/10

Chciałoby się powiedzieć: stary, dobry Pedro Almodovar powrócił do korzeni. "Julieta" ma bowiem więcej punktów stycznych ze starszymi klasykami z filmografii Hiszpana niż część jego ostatnich dzieł.


Ileż to już takich bohaterek reżyser powołał do życia? Wrażliwych, ale jednocześnie silnych kobiet walczących z demonami własnej przeszłości, na których teraźniejsze życie rzuca się mrocznym cieniem tajemnica z odległych lat, nie do końca odkryta przez nie same? Tak się właśnie sprawy mają z tytułową bohaterką nowego filmu Almodovara - niegdyś zakochaną i szczęśliwą matką, której rodzinne życie przerwała tragedia. Julieta przeżywała ją przez wiele lat, znajdując oparcie w dorastającej córce. Gdy matka zaczęła jednak odzyskiwać równowagę, nastolatka bez słowa wyjaśnienia postanowiła ją opuścić. W stanie zawieszenia Julieta żyła przez 12 lat, ale za sprawą przypadkowego spotkania, postanowiła znów zmienić swoje życia, wracając do miejsc i sytuacji, które mogłyby jej pomóc odzyskać utracone kiedyś dziecko.

Choć pozornie ta oparta na opowiadaniach Alice Munro historia sprawia wrażenie dość prostej i telenowelowej, w rzeczywistości to kolejny skomplikowany, wielowarstwowy i głęboki portret kobiety, jej emocji, traum i pragnień, jaki namalować potrafi tylko Hiszpan. Fantastycznym pomysłem było obsadzenie dwóch aktorek w roli Juliety - młodszej Adriany Ugarte i starszej Emmy Suárez. Osiągnęły one bowiem totalną jedność w odtworzeniu jednej, tej samej postaci na przestrzeni lat. Julieta z wiekiem zmienia się fizycznie, ale ciągle pozostaje tą samą poranioną osobą z zagadkową przeszłością. Choć obie aktorki po raz pierwszy współpracowały z Almodovarem, doskonale zrozumiały jego wizję i styl. Nagroda aktorska dla obu pań byłaby wielce zasłużona.

Zwiastun:

Powrócił do korzeni, tylko do których? Stary, dobry Almodóvar z czasów "Czym sobie na to wszystko zasłużyłam?" a stary, dobry Almodóvar z czasów "Wszystko o mojej matce" to bardzo różne kino. ;)

Dodaj komentarz