Słoneczna intryga

Data:
Ocena recenzenta: 7/10

Drobne cwaniaczki planują przekręt życia w nadmorskim kurorcie. To przedsięwzięcie o charakterze wręcz rodzinnym, choć to wyjątkowo specyficzna familia. Dobra zabawa gwarantowana!

Romain Gavras odpalił filmową petardę. Wykorzystał nie tylko swoje doświadczenie w żywych, teledyskowych formach, ale przede wszystkim zaufał intuicji, tworząc bombastyczne kino, które równocześnie jest i kapitalną komedią o spełnianiu marzeń o małym domu z basenem, i energicznym heist movie, i uniwersalną przypowieścią o niełatwych relacjach dzieci i ich rodziców (za te wszystkie wątpliwe czułości w końcu przyjdzie czas zemsty!).

Bardzo czytelna w "The World is Yours" jest inspiracja wczesnym Tarantino i młodym Ritchie, ale do tych swoich epigońskich korzeni gatunkowych film podchodzi w ogóle bez żadnych kompleksów, na totalnym luzie. Zabawnych gagów tu mamy od groma, co jeden to bardziej dowcipny i zaskakująco płynnie układają się one w przebojową fabułę. Tę zaś ożywiają aktorzy. Karim Leklou, który na zdjęciach wygląda, jakby był człowiekiem z charyzmą plażowego klapka, tutaj jest autentycznym showmanem, zwłaszcza gdy wchodzi w interakcje ze swoją ekranową matką, istną femme fatale macierzyństwa, którą gra koncertowo Isabelle Adjani. Na barwnym, drugim planie Vincent Cassel, Oulaya Amamra i Sam Spruell też mają swoje hitowe momenty. Realizacyjnie to też solidna robota. Montaż jest tu taki, jaki właśnie być musi w tego typu filmach. Tempo konkretne, a energetyczna muzyka (Jamie xx za sterami!) jest dokładnie tam, gdzie być powinna. Przy tym wszystkim "The World is Yours" staje się oczywiście widowiskiem przesadzonym i kiczowatym, ale jakże zabawnym i odświeżającym.

Zwiastun: