Artykuły użytkownika ayya
Strefa interesów (2023)
To seans z gatunku najtrudniejszych, niekomfortowy, wymagający. To też dzieło, które nie ma sobie podobnych, bo wybrano w nim formę, będącą sztuką wykraczającą poza ramy tradycyjnego utworu filmowego.
Anatomia upadku (2023)
"Anatomią upadku" Justine Triet dokonuje być może najbardziej zaskakującego twistu, jaki zdarzył się w kinie w XXI wieku. Oto reżyserka, która nawet w swojej ojczyźnie nie uchodziła za postać
Dobrzy nieznajomi (2023)
Wizja przyszłości, w której samotni ludzie zasiedlają bezduszne wieżowce z oknami z widokiem na letargicznie rozlewającą się na horyzoncie miejską panoramę, mogą mrozić krew w żyłach bardziej niż przepowiednie
Pies i Robot (2023)
Animacja Pablo Bergera może Was zniechęcić vibe'm filmu dla dzieci i tak, to doskonała pozycja dla najmłodszych, ale jednocześnie dziecięca publika najłatwiej może się od "Psa i Robota" odbić.
Biedne istoty (2023)
W kulturze takich bohaterów mieliśmy bez liku. Ludzkie stworzenia - białe karty zrodzone w laboratoryjnych warunkach przez szalonego geniusza, uczące się od totalnych podstaw świata, do którego wyrzuca
Chłopiec i czapla (2023)
Hayao Miyazaki, rocznik 1941, zapowiadał już nieraz koniec kariery, ale być może to właśnie "Chłopiec i czapla" byłby najdoskonalszym pożegnaniem wielkiego mistrza kina animowanego z jego wierną
Tótem (2023)
Zamknięty w czterech ścianach jednego domostwa i jednym - z perspektywy bohaterów - zwyczajnie niezwyczajnym dniu film Lili Avilés łatwo i wygodnie można zamknąć w atrakcyjnie brzmiącej kliszy: "Sieranevada"
Matka siedzi z tyłu (2022)
Hilmar Oddsson nie jest czołową postacią europejskiego kina. Nie zaryzykowałabym nawet stwierdzenia, że jest ważnym reprezentantem kina islandzkiego. Przed nagrodzonym w Tallinie "Matka siedzi z tyłu"
20 000 gatunków pszczół (2023)
Baskijska debiutantka, Estibaliz Urresola Solaguren, nie wybrała sobie najłatwiejszego tematu, by zaistnieć na filmowej mapie Europy. Podeszła jednakowoż do sprawy z taką wrażliwością i uważnością, że
Przejścia (2023)
"Przejścia" to być może najdziwniejszy - dziwnie kameralny, dziwnie niespektakularny, dziwnie krzykliwy, dziwnie przyciągający - film w twórczości Iry Sachsa. Ikonicznego twórcy kina LGBTQ+,