kocio

napisał o Wyznania nastolatki

Ciekawe połączenie filmu o problemach ze znalezieniem się wśród ludzi i zarazem o przeżyciach wewnętrznych, czyli mieszanka kina społecznego i artystycznego. Świetnie wykonane i wmontowane animacje, a zarazem podróż po mrocznym światku imprez, seksu i narkotyków oraz konfliktów domowych. Rewelacyjna Bel Powley, która robi coś podobnego co Scarlett Johanson w "Między słowami", czyli gra osobę w innym wieku tak wiarygodnie, że nie sposób jej nie uwierzyć! Pomaga jej w tym niski wzrost, ale jej miny, sposób poruszania a nawet głos to genialna robota aktorska - i to z sensem, bo nie chodzi tylko o idealne wcielenie w nastolatkę, ale też o to, że Minnie jest interesującą osobą. Trochę dziecko, trochę artystka, trochę świadoma swojej seksualności kobieta - co jest z jednej strony ciekawe, a z drugiej męczące, bo jej tożsamość dopiero się ustala i jest jeszcze chwiejna. Film klimatyczny i na swój sposób spójny w tej mieszaninie, nigdy nie ucieka w czystą fantazję ani w brutalny realizm

Widzę ciekawe podobieństwa do polskiego "Baby Bump" Kuby Czekaja z tego samego roku:

https://filmaster.com/film/baby-bump/