kocio

napisał o Głos Pana

Jak na film bez ambicji bycia blockbusterem jest bardzo sprawnie zrobiony, a zwłaszcza duże wrażenie robią dobrze wpasowane efekty specjalne i cała wizualność. Doskonale opanowana umiejętność wzbudzania emocji przysłoniła mi fakt, że tak do końca to nie wiem o czym ten film jest, to znaczy dokąd ta historia nas prowadzi. Ale przy tak dobrej formie, treść mogę sobie dośpiewać na różne sposoby - czy to kwestia porozumienia w rodzinie, odpowiedzialności za swoje wybory, ostrzeżenie przed prostackim podejściem do rozumienia innych, czy wreszcie kino drogi i zbierania doświadczeń i odkrywania siebie. Nie czytałem najsłynniejszych powieści Lema, więc film oglądałem bez obciążenia, ale i bez świadomości na ile twórcy potrafili wykorzystać jego wizje.