Recenzja. Soft porno pod okiem Kevina Smitha

Data:
Ocena recenzenta: 7/10

Zack (Seth Rogen) i Miri (Elizabeth Banks) znają się od dawna. Wynajmują razem mieszkanie, mimo, że łączy ich tylko przyjaźń. Mają jednak pewien problem – kończą im się pieniądze. Podczas spotkania byłej klasy dowiadują się, że jeden z ich szkolnych kolegów pracuje teraz w branży porno. Długo nie zastanawiając się, Zack wpada na pomysł, aby podreperować domowy budżet kręcąc ich własny film pornograficzny. Bohaterowie zbierają obsadę i zabierają się do pracy. Wszystko idzie dobrze, jednak do czasu…


Film Kevina Smitha (twórcy m.in. „Clerks – Sprzedawcy” czy „Strasznego Filmu 3”) od samego początku wywoływał kontrowersje. Bano się nawet, że poniesie klęskę finansową w kinach w związku zawyżoną kategorią wiekową. Fani jednak nie dali się i wybrali się do kin mimo wszystko. I wielu z nich nie żałowało seansu, bo nowy obraz Smitha, to zabawna i sympatyczna komedia, mimo, że tworzona na bardzo niestabilnym gruncie. Smith wiedział, że sięgając po temat porno wywoła skandal. A jak wiadomo, ludzi ciągnie do skandali.

Bałem się, że kolejny film z Sethem Rogenem będzie czymś pokroju „Supersamca”, jednak na szczęście myliłem się. „Zack i Miri kręcą porno” to świetna komedia w bardzo luźnym stylu, która niejednokrotnie bawi. Co prawda wątek porno jest tu bardzo wyraźnie nakreślony, ale w końcu nie jest to komedia dla dzieci. Jest trochę nagości, więc jeśli komuś to przeszkadza to od razu uprzedzam. Świetnie zaprezentowała się Elizabeth Banks, dla której jest to już czwarty film w tym roku („W.”, „Na pewno, być może” i „Mów mi Dave”), a Seth Rogen w końcu mnie nie denerwował. Mimo, że nie przepadam za nim, a można powiedzieć nawet, że go nie lubię, to tutaj był znośny.

Niestety, Smith nie uniknął wtórności. Do pewnego momentu film cieszy i bawi oryginalnością, jednak pod koniec przeradza się już w zwykłą i stereotypową komedią z wiadomo, jakim zakończeniem. Trochę mi to nie pasowało, oczekiwałem czegoś nowego i świeżego. Jednak mimo tego drobnego mankamentu, „Zack i Miri kręcą porno” to komedia, którą śmiało mogę polecić wszystkim starszym kinomaniakom. Ja bawiłem się doskonale.

Więcej na http://filmlog.pl

Film wchodzi do kin 26 czerwca 2009.

ale kevin nie miał nic wspólnego ze straszny filmem

"Kevin Smith twórca min. Strasznego filmu 3"...to zabrzmiało trochę jak "wyciąg" z jakiejś notki dystrubutora, bo jego fani raczej wolą o tym nie pamiętać ;)
Co do filmu to miałem zbieżne odczucia. Bezwstydny, dosadny żart zawarty w żwawych dialogach i w miarę oryginalna fabuła w drugiej połowie zmyka w kierunku typowej komedii romantycznej co mnie mocno zbiło z pantałyku. Szkoda, bo ten ukłon w stronę szerszej publiczności ( tak to odczytałem ) rzeczywiście był całkowicie nietrafiony również z mojego, fanowskiego punktu widzenia. Dla tych którzy lubią od czasu do czasu poobcować z bezpruderią i świntuszeniem gorąco polecam tak czy inaczej...

Dodaj komentarz