Clickbait (2021)
Niestety, ten serial nie ma jeszcze porządnego opisu.
Spróbuj na IMDb.
Obsada:
- Zoe Kazan Pia Brewer
- Betty Gabriel Sophie Brewer
- Phoenix Raei Roshan Amiri / ...
- Adrian Grenier Nick Brewer
- Camaron Engels Ethan Brewer
- Jaylin Fletcher Kai Brewer
- Ian Meadows Matt Aldin
- Elizabeth Alexander Andrea Brewer
- Abraham Lim Ben Park
- Becca Lish Dawn Gleed
- Salme Geransar Det. Majano
- Jessica Collins Emma Beesly
- Steve Mouzakis Det. Zach De Luca
- Emily Goddard Linda
- Mia Challis Jenny
- Kate Lister Jeannine Murphy
- Jack Walton Vince
- Renee Lim Alice
- Alexis Watt Jessica Centeno
- Ezra Bix Det. Josephson
- Adel Della Massa Paula
- Dean Cartmel Det. Feldman
- Akosia Sabet Bailey Quinn
- Jake Unsworth Colin Howard
- Motell Gyn Foster Curtis Hamilton
- Joyce Guy Ruby
- Grace Quealy Tara
- Lily Constantine Elli
- Damian Chakhvorostov Sergey Aslanov
- George Powell Pena Uniformed Officer
- Daniel Henshall Simon Burton
- Taylor Ferguson Sarah Burton
- Wally Dunn Ed / ...
- Meredith Penman Celeste
- Jude Beaumont Mandy Harrison
- Charmaine Chu Jen Da Vlogger
- Emmanuelle Mattana Rose
- Issa Akel Arya
- Enzo Nazario Dom
- Kashmir Sinnamon Charlie
- Todd Levi Jean
- Jasmine Anders Uniformed Officer
- Jamie Timony Daryl Woodrell
- Jillian Nguyen Alison
- Jake Speer Cameron
- Jack Doherty Officer Woodburn
- Debra Lawrance Principal Heller
- Lara Macgregor Sgt Gillian Carmichael
- Berk Ozturk Klonis Boss
- Wilhelmina Stracke Barb Kahale
Tytuł jest zwodniczy - zapowiada pustą zabawę, a tymczasem jest to bardzo porządny kryminał. Jedno się tylko zgadza: wszystko krąży wokół mediów elektronicznych, internetu, SMS-ów i forów społecznościowych, no i faktycznie przyciąga uwagę. Za ten realizm wplatania elektronicznych sposobów komunikacji należy się autorom plus, ale to nadal jednak tylko tło, bo najważniejsza jest bardzo dobrze poprowadzona intryga. Bardzo spodobało mi się poświecenie każdego odcinka innej postaci, z której perspektywy dochodzimy coraz bliżej prawdy, choć - naturalnie - dużymi meandrami i ze zmyłkami. Warto było, bo postacie są pełnokrwiste i żaden z aktorów nie zawiódł. Nie jest to na pewno przełom w kryminałach, ale doskonale zrealizowana wizja. Co ciekawe, nie ma tu szaleńców, tylko zwykli ludzie z emocjami i swoimi skomplikowanymi historiami. Dobrze, że zagadka się wyjaśnia, ale najważniejsze, że nie ma tu machania rękami jeśli idzie o psychologię - choć bym się przyczepił do zdolności informatycznych.