Stawka większa niż życie (1967)
Serial opowiada o działalności podczas II wojny światowej oficera wywiadu radzieckiego Stanisława Kolickiego, działającego pod kryptonimem J-23. Kolicki – w filmie prezentowany jako Polak – oferuje Rosjanom swoje usługi gdy połowa Polski jest przez nich okupowana, tj. przed wybuchem wojny radziecko-niemieckiej i układem Sikorski-Majski. Ze względu na podobieństwo do oficera wywiadu niemieckiego Hansa Klossa, Kolicki wciela się w jego postać, zostaje przyjęty do Abwehry – niemieckiego wywiadu wojskowego. W fabule serialu nie jest jednak wyraźnie podkreślane, iż centralą zwierzchnią dla agenta Klossa jest Związek Radziecki (poza enigmatycznym meldunkiem przedstawicielowi radzieckiemu w odc. 1 iż "J-23 znowu nadaje"). Jednakże w ostatnich odcinkach Kloss występuje jako major Ludowego Wojska Polskiego. Ponadto wyraźnie zaznaczone jest, że organizacje konspiracyjne, z którymi współpracuje J-23 są związane z ruchem komunistycznym. (źródło: Wikipedia)
Obsada:
- Stanislaw Mikulski Capt. Hans Kloss / ...
Chyba najlepiej napisany i zrealizowany polski serial.
Ja tam zawsze wolałem Pancernych ;) Jakoś zabawniejsi. Kloss boski, ale trochę za bardzo teatralny.
Nie wiem czemu, ale pancerni, których bardzo lubię klimatycznie przypominają mi Gwiezdne wojny. Takie kino nowej przygody, a w zasadzie bajka.
Co ciekawe, ja takie odczucia mam właśnie do Klossa. O ile Pancerni stawiają przynajmniej na realistyczną stylistykę (może przez psa i czołg) to w Stawce wszystko jest jakieś takie kartonowe i z emfazą, nawet fryzury - co ma swój niezaprzeczalny komiksowy urok, ale trudno by mówić, że nie bajkowy ;)
Stylistyka może i tak, ale treść pancernych to fantazy:). Hans też jest wymyślny, ale już bardziej wierzę w jego bondowskie historie.
Co do prawdy historycznej, to nie ma wątpliwości, że Pancerni zostali napisani przez UFO. Kloss przynajmniej wysyłał meldunki do Moskwy, więc jest bardziej prawdopodobny :-) Zgadzam się w pełni.