Znana mi z amerykańskiego "Biura" Ellie Kemper pokazuje swój komediowy potencjał w roli Kimmy, która po 15-letnim uwięzieniu w bunkrze przez szalonego pastora, który wmówił kilku dziewczynom, że nastąpił koniec świata i tylko one przeżyły, stara się rozpocząć nowe życie w NYC, pełna życia, nadziei, radości. A do tego satyra i fajowa piosenka rozpoczynająca odcinki.

lamijka